jukka pisze:Elżbieto----ze zdań, które mi napisałaś i podkresliłaś przemawia zwykła PYCHA. Zastanów się jeszcze raz, nad tym co napisałaś, bo to zwykła pycha dla mnie.
Ja to nazywam odpowiedzialnością.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
jukka pisze:Elżbieto----ze zdań, które mi napisałaś i podkresliłaś przemawia zwykła PYCHA. Zastanów się jeszcze raz, nad tym co napisałaś, bo to zwykła pycha dla mnie.
jukka pisze:Elżbieto----ze zdań, które mi napisałaś i podkresliłaś przemawia zwykła PYCHA. Zastanów się jeszcze raz, nad tym co napisałaś, bo to zwykła pycha dla mnie.
jukka pisze:Po prostu wy robicie ludziom "łaskę", jeżeli się zdecydujecie oddać kociaka. Nie, naprawdę od was to bym kota nie chciała, wybaczcie, ale nie chciałabym dostąpić od was "zaszczytu" oddania mi kota
Elżbieta P. pisze:Skrzydełko, wracając do głównego tematu Twojego wątku :
I trzecia równie ważna sprawa. Zapowiadaj, że będziesz kontrolowała przebieg adopcji i wizytowała kotka, nawet jeśli później nie zamierzasz tego robić. Wymagaj telefonów opisujących jak przebiega aklimatyzacja w nowym domu, przesyłania zdjęć. I koniecznie obiecaj, że jeśli adopcja nie sprawi satysfakcji - kotek zawsze będzie mógł do Ciebie wrócić.
Jeśli dowiesz się, że ludzie zamierzają karmić kotka Whiskasem i Kit-Katem - nie dyskwalifikuj ich definitywnie, tylko spróbuj przekonać do innego rodzaju żywienia.
Powodzenia.
jukka pisze:O właśnie, to jesat to, o czym pisze Elżbieta P. O wizytowaniu, dzwonieniu- to jest brak zaufania i zamach na czyjąś prywatność w moim odczuciu. Nigdy bym się na coś takiego nie zgodziła i dziwię się, że wogóle ktoś idzie na taki układ. Były właściciel kota, do mnie nie wydzwania, a mój kotek ma się świetnie - to jest właśnie kwestia zaufania.
Elżbieta P. pisze:
I trzecia równie ważna sprawa. Zapowiadaj, że będziesz kontrolowała przebieg adopcji i wizytowała kotka, nawet jeśli później nie zamierzasz tego robić. Wymagaj telefonów opisujących jak przebiega aklimatyzacja w nowym domu, przesyłania zdjęć. I koniecznie obiecaj, że jeśli adopcja nie sprawi satysfakcji - kotek zawsze będzie mógł do Ciebie wrócić.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Paula05 i 42 gości