Poszukuję kotki miniaturki!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 22, 2007 19:23

no to proponuje ci wybarc sie do sklepu z zabawkami i kupic sobie pluszowego kota miniaturke. one nie sprawiaja klopotow. aaaa soryy.... kurz na nich osiada...

:?
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 22, 2007 19:24

lidiya pisze:no to proponuje ci wybarc sie do sklepu z zabawkami i kupic sobie pluszowego kota miniaturke. one nie sprawiaja klopotow. aaaa soryy.... kurz na nich osiada...

:?


Popieram. :lol:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 22, 2007 19:26

Ale watek 8O
Faktycznie, kup sobie pluszaka, zero z nim problemow, nie skacze po meblach, nie trzeba do weta jezdzic. Same plusy!

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Czw mar 22, 2007 19:27

miniaturka pisze:Kłopoty jakie sprawiał to głównie przewracanie jakiś rzeczy i zabawa nimi. Wchodził na wysokie półki, na które mały kot nie dosiegnie. A poza tym małe kotki bardziej mi sie podobają i dlatego takiego chcę. :)

Dobrze że chcesz uratowac jakiegos kotka po przejściach :lol:
Co się stało z poprzednim kotkiem ? Oddałaś go bo był za duży czy może odszedł ?

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Czw mar 22, 2007 19:29

A co będzie jak mały kotek urośnie? a urośnie dość szybko.. już siedmio - ośmiomiesięczny może mieć wielkość dorosłego kota.. to przestanie Ci się już podobać? 8O
A poza tym małe kotki sprawiają dużo więcej kłopotów niż dorosłe..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw mar 22, 2007 19:30

A może zrezygnuj z kota ?
Wiesz co... rybki to fajne stworzonka... ślicznie pływają..
Pierwszy raz spotykam się z takim czymś że komuś "normalny wyrośniety" kot sprawiał klopoty bo byl za duży 8O

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Czw mar 22, 2007 19:31

Przykro mi, że w ten sposób podchodzicie do sprawy, ale najwidoczniej nie od wszystkich ludzi można się spodziewać jakiegoś taktu. Po prostu takie koty mi się podobają i takiego chcę.

miniaturka

 
Posty: 13
Od: Czw mar 22, 2007 14:59
Lokalizacja: Zawiercie

Post » Czw mar 22, 2007 19:33

A mogłabyś odpowiedzieć na pytanie, co się stało z poprzednim kotem, tym który sprawiał Ci kłopoty?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw mar 22, 2007 19:34

Ani troche Nierozumiem cię.
A co z poprzednim kotkiem się stało ?
Wymiary były za duże i go oddałaś ??
Pozdr. Agata_2

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Czw mar 22, 2007 19:34

Zamieszkał u mojej babci na wsi i jest tam do dziś.

miniaturka

 
Posty: 13
Od: Czw mar 22, 2007 14:59
Lokalizacja: Zawiercie

Post » Czw mar 22, 2007 19:36

miniaturka pisze:Zamieszkał u mojej babci na wsi i jest tam do dziś.

Kot miałby być wychodzący czy nie ?
Zabezpieczyłabyś ogród/balkon ???

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Czw mar 22, 2007 19:36

Moze sie podobac kolor/ dlugosc futra, ksztalt pyszczka, kolor oczu, wiele rzeczy. Ale jezeli chodzi o wielkosc, to w przypadku kotow jest to zastanawiajace. To nie pies, gdzie masz do wyboru "od yorka do wielkiego owczarka", pozatym co zrobisz gdy taki malutki, piekniutki kotek urosnie? I pamietaj, ze kocia miniaturka, to najszczesciej kot chory, zle rozwiniety, z jakimis wadami genetycznymi.
Pozatym kazdy kot jest mniej lub bardziej psotliwy, szczegolnie mlody.

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Czw mar 22, 2007 19:37

ja moge ci zdradzic, ze ode mnie kota bys nie dostal/a.
Nie interesuja mnie domy, z ktorych ktos pozbyl sie kota, PRZYJACIELA (i nie wazne gdzie go oddal) bo mu cos zrzucal z mebli, broil itp.
Z kotem mozesz miec niewiadomo kiedy duoz powazniejsze problemy, a skoro pozbyles/las sie kota z byle powodu to nie ma o czym mowic

Dla mnie OT
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 22, 2007 19:37

miniaturka pisze:Zamieszkał u mojej babci na wsi i jest tam do dziś.


Pozbylas sie problemu, a teraz polujesz na nastepnego, tylko musi byc mniejszy?

Wspolczuje Twojemu kociakowi, ktory napewno przezyl wielki stres, podczas tej "przeprowadzki".

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Czw mar 22, 2007 19:38

lidiya pisze:ja moge ci zdradzic, ze ode mnie kota bys nie dostal/a.
Nie interesuja mnie domy, z ktorych ktos pozbyl sie kota, PRZYJACIELA (i nie wazne gdzie go oddal) bo mu cos zrzucal z mebli, broil itp.
Z kotem mozesz miec niewiadomo kiedy duoz powazniejsze problemy, a skoro pozbyles/las sie kota z byle powodu to nie ma o czym mowic

Dla mnie OT


A ja się pod tym podpiszę..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości