Szukam transportu Częstochowa-Poznań dla kotka

[lucjaa]

Witam,

szukam transportu okolice Częstochowy-Poznań dla kotki schroniskowej.
http://www.allegro.pl/item174824964_sli ... domu_.html

Zakochałam się w niej, rozmawiałam z Panią w schronisku, ona ze swojej strony też się postara coś załatwić. Ja mogę pojechać po kotka ale dopiero za dwa tygodnie
Czy znajdzie się ktoś, kto przywiezie przy okazji podróży moją Sisi?

[puss]

to cudownie, że bierzesz kitke ze schroniska!!!

napisz w dziale KOTY na wątku transportowym na samej górze.

[lucjaa]

Dziękuję, już przepisuję.

[Maks]

przepraszam bardzo,ale po kotke ja jade we wtorek...nie licytowalam aukcji bo szukalam transporterka dla niej,aby ja przywiezc d o czestochowy... czy w schronisku powiedizeli ze mala jest pani?bo mi napisali ze przywioza mi ja we wtorek albo kiedy zechce( chcialam przyjechac pociagiem,ale nie ma polaczenia i to daleko w lesie,wiec zaproponowali mi dowoz malenstwa do domu)
prosze o wyjasnienie... czyja jest kicia??? ;(

[lucjaa]

Moje GG 4101817 możemy pogadać?

[truskawa144]

Spokojnie!
Obie rozmawiałyście ze mną. Sytuacja wygląda tak,że pierwszą osobą która sie odezwała do mnie w sprawie Sisi był(a) Maks,a drugą lucjaa. Maks sie odezwała po czym przez 2 dni była cisza wiec uznałam,że to było jedynie zapytanie bez zobowiązań (9 osób na 10 tak własnie robi). W ciągu tych 2 dni odezwała się lucjaa dlatego obiecałam znaleźć transport gdyż sądziłam że sprawa z Maks jest nieaktualna. W tej sytucaji kotke oddaje do adopcji według kolejności zgłoszeń (czyli jeśli Maks jest zainteresowana kotka jest jej). Wybacz lucjaa że tak to wszysko wyszło,kotka nie była zaklepana na 100% dlatego nic Ci o tym nie wspomniałam. Gdybym miała po każdym pytaniu o jakiegoś zwierzaka uznawać ,że ma już dom to bym wyadoptowałam tą metodą pół schroniska,czasem ktoś przez nawet kilka tyg rozmawaia ze mną na temat jakiegoś zwierzaka a potem rezygnuje lub o jakiegoś pyta kilkanaście osób a potem i tak nie znajduje domu. Mam nadziej,że wyjasniłam sytuacje. Maks czekam na decyzje czy adoptujesz kotke? Jeśli tak kiedy może ona do Ciebie przyjechać?

[Maks]

hm, ja milczalm bo sie zastanawialam, jak ja przetrzyamc do 5 kwietnia... mieszkam w akademiku(sama w pokoju) a dopiero 5.04 jade do domu i tam zabralaby mze soba kotke... Wiec sprawa wyglada tak. Jesli zabiore kotke we wtorek to przez tydzien bedziemy w akademiku(w srode bylaby sama 2h i w czwartek 5h bo mam zajecia-reszte czasu bylaby ze mna az do wyjazdu.wariant 2. moge ja zabrac dopiero na 3-4 kwietnia przed samym wyjazdem,ale szczerze wolalabym miec ja u siebie juz zeby sie do mnie przyzwyczaila i mnie polubila

[Maks]

nikt nie odpowiedzial na moje pytanie o transporterek,ale okazalo sie ze moi rodzice przyjada do cz-wy miedzy 1-5 kwietnia,wiec przywioza moj z domu i zabiora mala autem(jeli przed 5.04 to tylko ją ,jeli przyjada po 4.04 to nas obie )

[lucjaa]

Właśnie rozmawiam z Maks na gg.
Ja nie chcę,żeby kicia była w schronisku. Jeśli Maks ją chce nadal to - także z racji pierwszeństwa - niech weżmie Sisi i niech się zdrowo u Niej chowa. Zwłaszca,że było by to wcześniej, niż ja dałabym radę. Ja i tak adoptuję kotka schroniskowego, tylko poszukam bliżej.
A jeśli nie, to ja ją wezmę.

[Maks]

jestem w takiej samej sytuacji:) "rozgladam sie " za koteczkami od jakiegos czasu...wiec tak czy siak jakąs bidule do domu przywioze ,ale musze przyznac ,ze kicia robi wrazenie...jesli tylko ma charakter taki jak wyglad to... ale "czy te oczy mogąkłamać?...chyba nie... "
...bo ja proszę pana jestem w kici zakochana <zakochany>

[truskawa144]

Odpowiedziałam na pytanie o transporterek w ostatnim mailu. Niestety nie ma takiej mozliwości. Rozumiem,że się zastanawiałaś,ale kotki nie zaklepałas stąd całe nieporozumienie,nie byłam pewna czy kotke bierzesz. Skoro chcesz Sisi to napisz kiedy mam Ci ją przywieźć,mnie najbardziej pasuje wtorek lub sobota. Ew. moge kotke zabrac do siebie i przywieźć Ci w dzień który wybierzesz. Czekam na decyzje.

[Maks]

ps. jestem Beti,a Maks to ten kawaler ze zdjęcia )

[lucjaa]

ps. jestem Beti,a Maks to ten kawaler ze zdjęcia Smile)

Hi hi hi

[Maks]

ja pytałam o transporterek na forum:) od pani maila przeczytałam jeśli zgodzą się państo ,abym mogła ją mieć przez tydzień w akademiku(jak mówiłam mieszkam sama i kicia miałaby spokój i pokój dla siebie tylko- miałam tu już królika,ale wróciła na święta do domu i już została ) to we wtorek kończę zajęcia o 13 i wtedy mogę ją odebrać(albo w cz-wie,albo mogę do kłomnic dojechać) . A jeśli nie, to mogę ją odebrać w środę 4.04(lub wcześniej ,w zależości od tego,kiedy moi rodzice tu przyjadą,a tego na razie nie wiem dokładnie)

[truskawa144]

We wtorek będę w Częstochowie ok 16-17 i przywioze kotke prosto do akademika,proszę tylko o dokladny adres (na PW lub maila) i nr telefonu. Nie mam nic przeciwko temu żeby kotka byla w akademiku przez tydzień (wolno trzymać kota w akademiku? - tak z ciekowści)