Może ktoś wie gdzie jeszcze można dostać Feliway, w hurtowni go nie ma, dzwoniłam także do kilku lecznic w Wa-wie i też nie mają. Któryś z moich kotów siknął już drugi raz na moją kołdrę podejrzewam dużego, bo mały przeszkadza mu w toalecie (myśli że duży bawi się żwirkiem w kuwecie ) Mruczysław jest bardzo zestresowany, najpierw przeprowadzka do nowego mieszkania, a dwa tygodnie później pojawił się mały "potwór". Bardzo mi go szkoda
W lutym br szukalam tego preparatu w W-wie. Sprawdzałam adresy lecznic podanych na forum. Nigdzie preparatu juz nie było.
Otrzymałam informacje, ze preparat nie jest sprowadzany poniewaz się nie sprzedaje Ostatecznie kupiono mi go bez problemów w Holandii u weterynarza.
Dlatego, że nie sprzedaje się powiadasz,
to szkoda wielka.
Myślę, że on był/jest za mało znany.
Przecież, nawet na forum nie każdy wie/wiedział co to i po co?
prawda?
a skąd dopiero "nie internetowy" i w ogóle "zielony" posiadacz kota ma wiedzieć.
Szkoda
No widzice, ja na przykład w ogóle nie wiedziałam co to może być, aż do teraz i już chcę to mieć! Tylko skąd...
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/ Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...