Black Jack, Johny Walker, Kocilla i Reszta Stada

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 11, 2007 21:52

Chciałabym napisać, że Jawusia czuje się świetnie, ale niestety nie jest to prawdą. Tragedii nie ma, lecz opuchlizna sie utrzymuje (masujemy łapkę kilka razy dziennie), a wieczorem rośnie temperatura (mamy w zanadrzu czopki). Gorzej z zastrzykami. Jawa musi jeszcze przez kilka dni dostawać Lincospectin domięśniowo. Jest tego bardzo dużo- wg jej wagi "przysługuje" jej aż 12 cm !!! :? Zastrzyk dawałam do tej pory w zdrową "szyneczkę", lecz dziś zaczęła piszczeć przy podaniu :( Jutro muszę zmienić łapy i podać w tę chorą łapę.... OOjjjjj będzie bolało. pewnie podjadę do wetki, bo sama moge wymięknąć jak Jawa zacznie skomleć. Na szczęście zastrzyki jeszcze tylko do 2- góra 3 dni :)
Poza tym krawędź opatrunku obciera wygoloną część łapy i już jest mocne zaczerwienienie :? Jak obetrze do krwi, będzie ja piekło - to będzie może zacząć próbować ściągnąć opatrunek, a wet zastrzegł iż tylko utrzymanie opatrunku przez minimum 10-12 dni, daje jako taką gwarancję udanej rekonstrukcji :? Narazie Jawa jest bardzo cierpliwa i dzielna ! Nie potrzebny ani kaganiec, ani kołnierz. Patrzy na mnie boleściwie, wzdycha ciężko, lecz nawet nie próbuje lizać czy gryźć opatrunku :D Dzielna dziewczynka :wink:
Jutro muszę podjechać do Rzeszowa na 2-3 godziny. Na wszelki wypadek zabieram Kluskę ze sobą. Nie chcę kusić losu :wink:
Ela, Era, Jawusia, Kropa, Kocillla I, szynszyli sztuk 4 i 2 Niezależne Tygrysy.

Zabajka

 
Posty: 105
Od: Wto gru 19, 2006 10:42
Lokalizacja: Lasy w okolicach Głogowa Młp.

Post » Pon mar 12, 2007 9:20

Jawusia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Będzie dobrze zobaczysz (przecież Jawusia nie podda się bez walki i jak znam Ciebie to Ty też :wink: )

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

Post » Pon mar 12, 2007 9:28

Jawusia jest baaaardzo dzielna! Zabajka, a może te miejsca gdzie łapa wygolona i opatrunek obciera przesypywać talkiem?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon mar 12, 2007 10:38

Jawusia jest taka dzielna :love:.
Będzie dobrze :ok: :ok: :ok:
Miziam wirtualnie po tej słodkiej łepetynce.
Kciuki nadal trzymam :ok: :ok: :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon mar 12, 2007 17:54

Witam
Mały fotoreportaż z wygrzewania Jawusi w blasku wiosennego słoneczka...
Nawet krokusy się wreszcie otworzyły :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Ela, Era, Jawusia, Kropa, Kocillla I, szynszyli sztuk 4 i 2 Niezależne Tygrysy.

Zabajka

 
Posty: 105
Od: Wto gru 19, 2006 10:42
Lokalizacja: Lasy w okolicach Głogowa Młp.

Post » Śro mar 14, 2007 9:28

Widziałam Jawusię wczoraj na żywo. Co tu będę dużo mówić Jawusia jak Jawusia najchętniej aportowała by swojego króliczka (gumowa zabawka), humorek ma jak zawsze, włącznie z ulubionym podszczypywaniem po dupci gości, więc myślę, że idzie ku lepszemu.
A tak wogóle Zabajka to te dwa to są szybsze od światła :lol: . Chłopaki chłoną wolność pełną piersią :wink:

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

Post » Śro mar 14, 2007 18:53

Aaaaa widzisz....dymniaki :roll: A ja się zastanawiałam, cóż tak pędzi po podwórku z prędkością światła... :wink:
Wczoraj jeden delikwent wyskrobał się na lipę i udawał sowę 8O
A Jawa nie ma dziś gorączki :!: 8)
Ela, Era, Jawusia, Kropa, Kocillla I, szynszyli sztuk 4 i 2 Niezależne Tygrysy.

Zabajka

 
Posty: 105
Od: Wto gru 19, 2006 10:42
Lokalizacja: Lasy w okolicach Głogowa Młp.

Post » Czw mar 15, 2007 8:59

Mówisz sowę to ciekawe co w dzień udaje na tej lipie, bo w ciągu dnia jak byłam u Ciebie to też kilkakrotnie odwiedzał lipkę :lol: :wink:
A Jawusia pieronem dojdzie do siebie - zobaczysz :ok:

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

Post » Pon mar 19, 2007 20:12

Witam po przerwie :)
Dziś z drżeniem rąk ( drżeniem spowodowanym nie tylko emocjami, ale także straszeczną twardością "gipsu" ) "otworzyłam" opatrunek Kluski (przy okazji oglądając TVn dowiedziałam się o "projekcie Kluski " 8O ).
Na szczęscie rana czysta, sucha, więc są widoki na "świetlaną" przyszłość :lol: Teraz trzymajcie kciuki drogie cioteczki, bo Jawusia strasznie "wyrywna" i ciężko utrzymac ją w statyce :wink:
Obrazek Obrazek
Ela, Era, Jawusia, Kropa, Kocillla I, szynszyli sztuk 4 i 2 Niezależne Tygrysy.

Zabajka

 
Posty: 105
Od: Wto gru 19, 2006 10:42
Lokalizacja: Lasy w okolicach Głogowa Młp.

Post » Śro mar 21, 2007 10:13

Kciuki oczywiście mocno zaciśnięte :ok: :ok: :ok:
Jawunia :love: :love:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro mar 28, 2007 18:51

Witam
Słoneczko przygrzewa coraz piękniej, Kluseczka rozrabia coraz mocniej a Kocilli znudziło się normalne łażenie po ziemi...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ach, ta wolność kotów wychodzących, "czerpana" pełną "piersią".... :lol:
Ela, Era, Jawusia, Kropa, Kocillla I, szynszyli sztuk 4 i 2 Niezależne Tygrysy.

Zabajka

 
Posty: 105
Od: Wto gru 19, 2006 10:42
Lokalizacja: Lasy w okolicach Głogowa Młp.

Post » Śro mar 28, 2007 19:48

Jak Jawusia :?: :?: :?:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro mar 28, 2007 20:03

Jawusia-Klusia rozrabia coraz bardziej... :? Muszę strasznie ją pilnować :!: Siedzimy sobie np. na podwórku, ja czytam gazetkę siedząc w fotelu wiklinowym, Kluska niby to śpi (chrapie nawet !!!) obok. Nagle koło nosa przeleciał sobie niewinny motylek...
No to Klucha zrywa się na równe nogi ( ja też- próbując ją złapać ) i galopem pragnie natychmiast podążyć za motylkiem (ulubiona zabawa z czasów sprzed wypadku ) - łapię ją po 2-3 metrach (chwała Bogu...ufff) i na szczęście nic się nie stało...
Tym razem 8) Bo energia i pomysły Kluski są niewyczerpalne :twisted:
Ela, Era, Jawusia, Kropa, Kocillla I, szynszyli sztuk 4 i 2 Niezależne Tygrysy.

Zabajka

 
Posty: 105
Od: Wto gru 19, 2006 10:42
Lokalizacja: Lasy w okolicach Głogowa Młp.

Post » Śro mar 28, 2007 20:38

A możeby tak ją....przykleić.... :mrgreen: Na Super Glue, albo Kropelkę...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro mar 28, 2007 21:01

:ryk: :ok:
Zdrówka panience :ok:
A gdzie niezależne czarne Tygrysy :?: Tylko nie mów, że popspadały z tego dachu 8O
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 253 gości