» Wto mar 20, 2007 10:02
FA. Scarlett O'hara już ma ludzi którzy będą ją kochać :)))
Wczoraj śliczna panienka Scarlet przebiegała pod moimi oknami w pracy. Wyjrzałam do niej i zobaczyłam łysy plac na jej szyjce. Na kici kici malutka szybko odpowiedziała i co było robić poszłam po nią. Później się okazało że ten łysy plac spowodowały świerzbowce i równie łysy ma brzuszek, świerzb w uszkach i mnóstwo pcheł. Do tego stan zapalny sutków z gorączką. Scarlet pewnie karmila maluszki ale coś musiało się wydarzyć że od jakiegoś czasu nie miała odciąganego pokarmu i wytworzył się stan zapalny. Ogólnie koteczka nie jest w najlepszym stanie ale już po wizycie u weta. Na świerzba zaaplikowany stronhold , antybiotyk na stan zapalny i lek na wstrzymanie laktacji.
Scarlet to sliczna czarna panienka ze złotymi oczkami , a miziak z niej niesamowity wręcz nie można się od niej odkleić i przy tym pięknie mruczy a jak się do niej odzywa to za każdym razem ślicznie odpowiada. Najdalej jutro będą zdjęcia panieneczki a my już zaczynamy szukać domku dla niej. Oczywiście zostanie wydana jak pozbędziemy się na dobre świerzbowca bo to chyba najwięcej czasu zajmie.
Ostatnio edytowano Pt kwi 13, 2007 16:31 przez
safiori, łącznie edytowano 7 razy
1% dla zwierzaków