Koty cukrzycowe- ABC- cudny słodziak szuka domu str.86

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto mar 20, 2007 20:06

Przed chwila mialam telefon od syna był u Wiewiórka. Mial robioną dzisiaj lewatywę i wyszły kawałki wielkosci kasztana. Ma cały czas kroplówkę. Mial zaropialy nosek i oczka bo cały czas ma problem z zatokami. Pdobno tak po tlenie to powychodziło. Wczesniej to nie mial siły kichac więc to zalegało w zatokach. Cały biedaczek sie ubrudzil kupkami. Syn mówil (byl tam 2 godziny u niego) że potem mial byc wyczyszczony. Nadal ma dwa razy za duzo cukru ale mniej niz wczoraj. Nadal jeszcze nie ma pewności co bedzie dalej, czy wyjdzie z tego.
Bardzo sie martwię. Ale syna poznał mrego. Odżwywiany narazie jest kroplówka dostaje insuline.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto mar 20, 2007 20:29

Iburg, trzymam kciku, żeby Kotu się udało.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto mar 20, 2007 21:06

A czy może byc tez cukrzyca po antybiotyku on ostatnio bral przez 2 tygodnie ceporex. Ma caly czas kłopoty z zatokami i jest nieodporny. Caly czas kichał glutami zielonymi i mial trudności z oddychaniem.
A czy mogło być tez przyczyną to, że sie zatkał to znaczy nie robil kupki przez 2-3 dni. Czy raczej to zatkanie mogło być spowodowane podwyższającym sie cukrem.
Sama nie wiem, wcześniej miał badania krwi i żaden cukier nie wychodził, a może nie zwracało sie na to uwagi. Nie znam sie na badaniach krwi
Czy jeżeli robi sie badanie krwi to od razu widac że jest za wysoki cukier. Bo wcześniej niczego takiego u niego nie było. Ale może leki spowodowaly jakieś uszkodzenia i dlatego wyszła ta cukrzyca.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto mar 20, 2007 21:35

Po antybiotyku- nie słyszałam o takim przypadku. Zachodzi podejrzenie cukrzycy, jeśli jest podwyższony poziom glukozy we krwi.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto mar 20, 2007 22:33

Halo Iburg,

Nadal ma dwa razy za duzo cukru ale mniej niz wczoraj. Nadal jeszcze nie ma pewności co bedzie dalej, czy wyjdzie z tego.

Trzymam za wiewiórka kciuki i wierzę, że lekarze wiedzą co robią.

Odżwywiany narazie jest kroplówka dostaje insuline.

Mam nadzieję, że nie tylko elektrolitami. Kot musi być odżywiany, same elektrolity mogą go wpędzić w niedocukrzenie. Nie wiem, czy dobrze cię zrozumiałam. Jakie to kroplówki? Jaką dostaje insulinę? Pytaj o wszystko i zapisuj, co dostaje.

...czy może byc tez cukrzyca po antybiotyku on ostatnio bral przez 2 tygodnie ceporex. Ma caly czas kłopoty z zatokami i jest nieodporny. Caly czas kichał glutami zielonymi i mial trudności z oddychaniem.

Po antybiotykach zdecydowanie nie. Tylko może twój wet (przepraszam za to podejrzenie) podał twojemu kociakowi jakiś steryd o przedłużonym czasie działania na wzmocnienie jako „złoty środek”, a ty o tym nic nie wiesz. Nie mam pojęcia.

A czy mogło być tez przyczyną to, że sie zatkał to znaczy nie robil kupki przez 2-3 dni. Czy raczej to zatkanie mogło być spowodowane podwyższającym sie cukrem.

Nie sądze. Nie znam takich przypadków.

Sama nie wiem, wcześniej miał badania krwi i żaden cukier nie wychodził, a może nie zwracało sie na to uwagi. Nie znam sie na badaniach krwi
Lekarz z pewnością zwróciłby uwagę, gdyby była podwyższona glukozę.

Nie, wydaje mi się niemożliwe, żeby to przeoczył.

Ale może leki spowodowaly jakieś uszkodzenia i dlatego wyszła ta cukrzyca.

Byłoby to ewentualnie możliwe, gdyby dodatkowo podany został środek sterydowy.

Iburg, trzymajcie się
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto mar 20, 2007 23:32

Halo Paulinkaminko,

Dzisiaj w internecie na stronach niemieckich i polskich poszukałajeszcze na temat glukometrów, niestety w Polsce jest dostępny tylko Accu-Chek ACTIVE i potrzebuje kropli krwi ok 1-2 kosztuje 33zł. paski są dotepne w aptece 47zł. Jak myslisz byłby tez dobry? Wiem że twój glukometr też potrzebuje takiej ilości krwi jest to dużo?

Jak już ci pisałam, zwróciłam sie do znajomych z niemieckiego forum dla kotów cukrzycowych z prośbą o informacje. Nikt jeszcze nie robił testów tym glukometrem. Administratorka i założycielka tamtego forum napisała mi, że warto spróbować. Accu-Chec Active jest wprawdzie dopiero od niedawna na rynku (od 2005 r.), ale działa na takich samych zasadach jak glukometry przez nas sprawdzone. Helga ma więc nadzieję, że też się nadaje.
Accu-Check Active potrzebuje 1 µl krwi, to znaczy o połowę mniej niż mój glukometr. Jest to wielką zaletą dla początkujących "wampirów".

A ten który mi poleciłaś to jest Accu-Chek AVIVA mogę kupić na allegro ale wiem że w Polsce bardzo trudno kupić paski?

Nie, to nie ma sensu, jeśli tylko z wielkim trudem będziesz mogła kupić paski.

Glukometry są coraz bardziej niedokładne przy wysokim stężeniu glukozy we krwi. A tobie chyba na razie najbardziej na tym zależy, żeby Maxi nie doprowadzić znów do hipoglikemii. W tych przedziałach w zasadzie wszystkie glukometry mierzą dokładnie. Odchylenia oscylują w przedziale 10-15%. Ja wypróbowałam dziś nowy glukometr na Tince. Zamówiłam go w zasadzie (za darmo) do mierzenia ketonów we krwi, ale on mierzy też glukozę. Miałam dodatkowo w zestawie 10 pasków, więc wypróbowałam.

Mój glukometr: Ascensia Elite XL: 116
nowy glukometr: Precision Xceed: 130

Mierzenie cukru każdym glukometrem to tylko tendencja wyników: za niskie, prawidłowe, w miarę prawidłowe lub za wysokie. Ale to w zupełności wystarczy.

Pozdrowienia
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto mar 20, 2007 23:52

[quote]....
Mam nadzieję, że nie tylko elektrolitami. Kot musi być odżywiany, same elektrolity mogą go wpędzić w niedocukrzenie.[quote]

Narazie nie wiem, ale dowiem sie jak będę , albo poprosze syna jak bedzie żeby sie dowiedzial

[quote]...Po antybiotykach zdecydowanie nie. Tylko może twój wet (przepraszam za to podejrzenie) podał twojemu kociakowi jakiś steryd o przedłużonym czasie działania na wzmocnienie jako „złoty środek”, a ty o tym nic nie wiesz. Nie mam pojęcia.
[quote]

On dostal tylko raz steryd włąsnie w niedziele w nocy. Wewt nie wiedzial co mu jest a on mial trudności z oddychaniem, więc dostal steryd. A w poniedzialek juz jechaliśmy z nim do Zabrza
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro mar 21, 2007 13:10

Witam wszystkich serdecznie. Jestem pierwszy raz na forum. Również mam kota cukrzyka.
Tinka i Magicmada, dzięki Wam wielkie, że zrobiłyście taki temat. Dzięki Wam wreszcie mierzę u mojego kota cukier regularnie. Wcześniej weci mi kazazli pobierać krew z opuszek. To była męka potworna i dla kota i dla mnie. I dałam mu spokój. Poza tym wyniki były przekłamane bo ciągle "dawał" za mało krwi. A ten sposób z uchem jest świetny. I genralnie mój kot ma w nosie to co robie z jego uchem. A przy łapach był bojowy. Także dziewczyny "macie na sumieniu" zdrowie mojego kota :lol: I chwała Wam za to!
Poza tym w necie prawie nic nie można znaleźć na temat cukrzycy u kotów dlatego dobrze, że jest miejsce gdzie można sie wymienić doświadczeniami.

Paulinkaminka, mój kot też w piątek miał taki atak jak Twój kociak. Także w piątek solidarnie cierpiałyśmy razem z naszymi zwierzakmi. Teraz jest już dobrze. Na szczęście.

Jeżeli chodzi o glukometry to u weterynarzy widziałam ACCU CHECK. Ten granatowo srebrny. Nie wiem jaką ma dokladnie nazwę prawdopodobnie active. Ja mierzę glukometrem GLUCOTREND BOEHRINGER MANNHEIM. Przepisałam wszytko co jest na nim napisane. Miał robione porównanie z accu check i wyniki są identyczne. Z braku laku, czyli kasy nie kupiłam accu checka.

W sobotę będę u weta to zapytam o te glukometry.

Acha, kiedy byłam z kotem u weta na badaniu krwi po tym ataku dowiedziałam się, że bardzo ważne jest przy kocie cukrzyku kontrolowanie wagi. Nawet nie to, że kot jest gruby (bo mój taki niestety jest) tylko to czy nie chudnie albo gwałtwonie nie tyje. Dlatego co tydzień mam ważyć kota. Co oczywiście uczynię w każdą sobotę.

I jeszcze jedna ważna rzecz którą mi powiedzianio w gabinecie. Przy badaniu moczu paskami trzeba też bardzo zwracać uwagę na cukier tzn. czy jest. U kota cukrzyka trochę cukru w moczu jest zawsze a jak go nie ma to może dojść do gwałtownego niedocukrzenia. Taką sytuację miałam wczoraj. Pierwszy raz robiłam badnie tymi paskami. Ciał ketonowych nie było na szczęcie. Ale i cukru ani drobiny. Dlatego wieczorem nie dostał isuliny, zgodnie z zaleceniem weta.

Na sobotę jestem umówiona na konsultację u weta. Razem z kotem oczywiście. Jak się dowiem czegoś nowego to napisze.

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 21, 2007 16:20

Witaj Flores,

Bardzo się cieszę, że dołączyłaś do naszego grona i że mogłaś już zaczerpnąć przydatnych informacji.Obrazek Każda informacja na temat doświadczeń z glukometrami w Polsce jest dla nas też na wagę złota. A więc liczymy na Ciebie, że będziesz chciała podzielić się z nami Twoimi doświadczeniami.

W sobotę będę u weta to zapytam o te glukometry.

Bardzo dobry pomysł. Czy ten wet pobiera krew z żyły? W krwi pobieranej z żyły stężenie glukozy jest w zasadzie większe niż w krwi włośniczkowej. Nie wiem, czy jego glukometr jest przystosowany do krwi żylnej, czy wet mierzy poziom glukozy w krwi żylnej glukometrem przystosowanym do krwi włośniczkowej.

Jeśli chciałabyś zrobić jeszcze raz taki test porównawczy z glukometrami, to ważne, żebyś swoim glukometrem mierzyła tylko krew włośniczkową.

Acha, kiedy byłam z kotem u weta na badaniu krwi po tym ataku dowiedziałam się, że bardzo ważne jest przy kocie cukrzyku kontrolowanie wagi.

Tak, to bardzo ważne, masz rację. Ja też co najmniej raz tygodniowo ważę swoją kocicę.

I jeszcze jedna ważna rzecz którą mi powiedzianio w gabinecie. Przy badaniu moczu paskami trzeba też bardzo zwracać uwagę na cukier tzn. czy jest. U kota cukrzyka trochę cukru w moczu jest zawsze a jak go nie ma to może dojść do gwałtownego niedocukrzenia. Taką sytuację miałam wczoraj. Pierwszy raz robiłam badnie tymi paskami. Ciał ketonowych nie było na szczęcie. Ale i cukru ani drobiny. Dlatego wieczorem nie dostał isuliny, zgodnie z zaleceniem weta.

Bardzo dobrze zrobiłaś. Jeśli mierzysz poziom cukru glukometrem, nie musisz w zasadzie mierzyć paskami poziomu cukru w moczu, bo te wyniki z glukometrem są o wiele dokładniejsze. Ale sprawdzić zawsze można. Strzeżonego pan Bóg strzeże. Ja mam w domu też takie paski i nieraz robię to z czystej ciekawości.

Pozdrawiam serdecznie
Obrazek
Ostatnio edytowano Czw mar 22, 2007 1:22 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro mar 21, 2007 22:06

Tinka, dzięki za miłe przyjęcie :D

U weta póki co mój kot miał badaną krew z żyły. Ale chodziło mi bardziej o sprawdzenie innych prarametrów. Zwłaszcza wątroby i nerek. Ponieważ mój kot bardzo przeżywa wizyty w lecznicy i wszelkie zmiany, badanie cukru w lecznicy mija się z celem. Skacze mu ten cukier jak szalony. Na dokładkę kocisko zamyka żyły i trudno mu wogóle tę krew pobrać. Dlatego wolę mu mierzyć w domu kiedy już jest spokojny.

Dzięki badniu glukometrem w domu mój kot dostaje teraz isulinę raz dziennie. W tej chwili ma mieszankę rapid i lente ale prawdopodobnie będzie miał zmienianią na nowocześniejszą.

Jak będę po konsultacji to opiszę wszystko dokładnie i wypełnię przygotowaną przez Was ankietę.

Pozdrawiam i życzę wiary tym którzy dopiero zaczynają walkę z tą chorobą.

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 22, 2007 1:21

Flores, czekamy na dalsze informacje.
Trzymajcie się ciepłoObrazek
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw mar 22, 2007 7:32

Witam Flores! :lol:
dzięki że dołączyłeś do forum i będziesz mógł podzielić się swoim doświadczeniem! Czekam na informację o glukometrze?

Czytając Wasze wypowiedzi dochodzę do wnioski, iż powinnam się spodziewać hipok..., gdzyż nie badałam moczu codziennie tylko co drugi dzień i wyniki były w dwóch ostatnich badaniach negatywne - brak cukru w moczu, ucieszyłam się. Czułam że może się coś stać i skontaktowałam się telefoniczne z wet. ale jest on tylko dwa razy w tygodniu a przez telefon nić mi nie powiedział o konsekwencjach.

Niestety muszę się wielu rzeczy jeszcze nauczyć leczę cukrzycę u kota dopiero od 3 miesięcy.

Kupiłam sobie igły i próbuję nakłuwać uszy ale jest to na razie nie możliwe bo Maxi już czuje jak zaczynam dotykać uszy ,że będę jej coś robic, bedę dalej próbować !!!

Jeszcze badam Maxi mocz jak jest to mozliwe tj. 3 razy dziennie i widzę ze cukier spada.
Jeżeli by spadał do poziomu negatywnego to myslę ze wtedy bym musiała zmienić dawki insuliny ?
Pozdrawiam :P
Ostatnio edytowano Czw mar 22, 2007 14:16 przez paulinkaminka, łącznie edytowano 1 raz
paulinkaminka

paulinkaminka

 
Posty: 112
Od: Nie mar 18, 2007 9:30

Post » Czw mar 22, 2007 9:21

Paulinkaminka, ja mojemu kotu nakłuwam uchu taka malutką igiełką która jest dołączona do nakłuwacza (na wymianę). Nakłuwacza nie używam bo pstyrka za głośno ale igiełka się sprawdza. No i jest naprawdę maleńka. Co jednak nie zmiania faktu, że uszy mojego kota dzisiaj się zbuntowały i niestety żadnej porządnej kropelki nie dały. A do tej pory nie było problemu. Pogoda czy co? Spróbuję póżniej. Ja nakłuwam uszy kotu w trakcie jedzenia. Z reguły daję mu wtedy coś naprawdę pysznego żeby odwrócić jego uwagę. Prawie zawsze się sprawdza.

Znaś (czyli mój kot z cukrzycą) miał podawaną insulinę dwa razy dziennie. Wtedy nie badałm mu poziomu cukru bo jak pisałam wcześniej wiedziałam tylko o możliwości pobierania krwi z opuszek. Kiedy zaczęłam badać z uszu okazało się, że Znaś powinien dostawać insulinę raz dziennie. Zła jestem na siebie, że nie dotarłam wcześniej do tych wszystkich informacji bo tym podwójnym podawaniem insuliny być może sama doprowadziłam mojego kota do sławetnego piątkowego ataku. :cry:

Znaś dostaje teraz insulinę raz dziennie i zdecydowanie humor mu się poprawił. Myję się namiętnie co ostatnio robił na łapu capu, bawi się zabawkami, no i oczywiście buntuje się przy podawaniu isnuliny co wcześniej nie było żadnym problemem.

Ja zmianę w podawniu insuliny skonsultowałam z wetem. Wet powiedział żeby tak zupełnie i gwałtownie insuliny nie ostawiać. Że jeśli będzie taka możliwość (tzn. dobre wyniki)to można powoli zmniejszać dawkę.

Powodzenia w walce z uszami :D
Pozdrawiam

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 22, 2007 21:43

Jak cukrzycowe dzisiaj? Moj Kuba zpaomnial, ze mial operację we wtorek i śpi.
Na pierwszej stronie dodałam pierszą część info o hipoglikemii.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw mar 22, 2007 21:48

Kto moze mi powiedziec ile kosztuje insulina dla kota , paski i glukometr. Tak na wszelki wypadek chce sie przygotowac jakie wydatki mnie czekają, jeżeli okaże się że to jednak cukrzyca. Czy daje sie jesz cze jakąs specjalna karme czy to jest obojetne. I czy zamiast insuliny nie ma tabletek. Mo j TŻ ma cukrzyce typu B i bierze tabletki.
Nie wiem czy tak jest tez u kotów.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości