Milko zawiesil się w oknie takim uchylnym, przednia część ciała była na zewnątrz a tylne nogi już nie przeszły
Bungo pisze: Berni, ale nam horror poranny zafundowałaś
wybaczcie, wczoraj kastrację miał mój ukochany tymczasowy pies-Scooby ( ten z podpisu), więc byłam zajęta wyłażeniem na spacer w oczekiwaniu qoopy no i oporządzaniem reszty stada.
Oprócz tego analizowałam słowo po słowie pw od Slonka.
Bungo pisze: Wysłałam Ci priv, mam nadzieję że się nie pognieważ.
pogniewać? Chyba żartujesz
Bungo jest super babką i strasznie jej dziękuje
a teraz mozesz do mnie pisać jak chcesz
Sylwka pisze:Jeśli kot ma cewnik to może by się dało do tego cewnika podłączyć jakiś zbiorniczek na mocz (jak w ludzkim przypadku). Nie wiem niestety czy to możliwe? Wtedy byłoby widać kolor moczu i zapach zapewne nie byłby tak uciążliwy.
Milko szybko by się pozbył tego zbiorniczka, jak sie przebudza wywija się po całej klatce, biedaczek usiłuje wstać a nogi go nie słuchają
podkłady nadal tylko mokre i żółte

, nawet jak się Milko rusza nie leje się z cewnika krew. Zmieniałam mu koc na jasny zeby móc dokładnie obserwować, podkłady są białe, więc jakiekolwiek czerwone krople zostaną zauważone.
Staram się zmieniać mu podkłady bardzo często. To takie podkłady pic na wodę fotomontaż-gazety owinięte papierowymi ręcznikami, ale powszechnie dostepne. Bedziemy jednak kupować podkłady które poleciła Słonko.