Ziutka-Bidunia & Dranie, czyli Wielbłąd i koty ;)

» Wto mar 20, 2007 1:39

Duża, u której teraz mieszkam, mówi, że mam piękne oczy... to może za nie mnie ktoś pokocha...?
http://upload.miau.pl/2/23576.jpg
http://upload.miau.pl/2/23575.jpg

» Wto mar 20, 2007 1:42

pokocha mnie ktoś z takimi dziurami w futerku:(?
http://upload.miau.pl/2/23571.jpg

» Wto mar 20, 2007 1:44

bo ja bardzo potrzebuję miłości...
http://upload.miau.pl/2/23568.jpg
http://upload.miau.pl/2/23569.jpg

» Wto mar 20, 2007 1:44

Jaka piękna

Nadal chora i bieda, ale już sto razy piękniejsza niż w schronie

Dzięki Wielbłądzio.
Z zaproszenia bardzo chętnie skorzystam, jak mogłabym Ziutce odmówić :wink:

Umowa to przy okazji, nic pilnego, ale kiedyś odebrać ją muszę - wymogi formalne, nic nie poradzę

Baaardzo się cieszę, że kicia zdrowieje, oby tak dalej :ok:

Nigdy nie słyszałam, żeby Ziutka gadała, aż uwierzyć nie mogę

Najwyraźniej jest niesamowice szczęśliwa i chce koniecznie o tym opowiedzieć

Kotki nic "anty" nie dostają, ale wszystkie kocury są kastrowane, a jak się trafi jakiś nowy, to biedaczysko w klatce siedzi :cry:

Zimą koty nie wychodzą, a Ziutka wogóle nie ruszała się ze swojego koszyczka, więc raczej nie ma możliwości, żebyś coś się jej przydarzyło.

» Wto mar 20, 2007 1:48

to chociaż to dobrze...
sama oglądam te fotki i widzę, jaka piękna :lol:

ale nie, nie zatrzymam następnego kota

to już w tej chwili chyba dla ich (moich i Ziutki) dobra :oops:

» Wto mar 20, 2007 1:53

Wielbłądzio pisze:ale nie, nie zatrzymam następnego kota

Cały czas trzymam :ok:

za domek, chociaż gdzie będzie Ziutce lepiej niż u Ciebie :wink:

» Wto mar 20, 2007 2:05

nie Bajka, nie kuś...
na razie to ja płaczę z żalu nad jej marnością... ale jak dopiero będę płakać, kiedy przyjdzie czas się rozstać

wiesz, jak bym się uparła, to zostałaby :roll:

tylko wtedy NIGDY potem nie dałabym już schronienia żadnej takiej bidzie jak Ziutka - bo miałabym pewność, że zostawię sobie następną :oops:

przypominam, że ze trzy tygodnie temu wzięłam na tymczas Maciusia :oops:

» Wto mar 20, 2007 3:26

Ok, już nic nie mówię

» Wto mar 20, 2007 11:21

Dobrze Wielbłądziu, nie daj sie tej podstępnej Bajce :twisted:

Wszystkim składa jakieś "kuszące" propozycje

Doskonale Cie W. rozumiem, bo ja też mam teraz w domu Sanczo (psa) i nie mogę mu znaleźć domu. Jak go gdzieś nie umieszczę, to nie będę mogła mieć tymczasu dla kolejnych znajd... A tak mogę stale komus pomagać. Poza tym, jakbym sie go pozbyła z domu (oczywiscie tylko w dobre ręce, bo śmiesznie to zabrzmiało), to wziełabym z sggw migotkę na tymnczas, bo przecież tam zbankrutujemy za szpital! to jakaś paranoja i tak naprawdę wyrzucone pieniądze..., bo ona stamotna, nie jest juz leczona, a każda doba 20 zł...
W. te łysinki na plecach są specjalnie wygolone do zrobienia zeskrobin. To nie samoistna sparwa. tylko ta raneczka na głowie jest z Korab., ale plecy to już na SGGW slpecjalnie takie zorbili.
Fajnie z tym wyliczeniem.
W. PAMIETAJ, a osoba, która pojedzie do weta z W. też, żEBY WZIąć RACHUNEK NA AFN!!!!!
Czy ty masz w ogóle pieniądze, zeby załozyć za wizytę?

» Wto mar 20, 2007 17:08

Viktorijo, nie buntuj Wielbłądzia :wink:

A w sprawie Sanczo, cały czas pamiętam i trzymam Cię za słowo - jak tylko piękny Sanczez znajdzie domek bierzesz dwa dzikie koty na tymczas :wink:

» Wto mar 20, 2007 19:32

2 dzikie i Ciebie

» Wto mar 20, 2007 19:36

to jak z jutrem? Jesteście umówione? Jedziecie do lecznicy? na wszelki wypadek podaje dokałdny adres: ul. obszarowa 17, tel do lecznicy 612-77-55

» Wto mar 20, 2007 20:25

jesteśmy umówione

i mam kasę, żeby założyć

z tym, że chyba nie ma sensu brać rachunku i obciążać Wam funduszu, przynajmniej na razie, bo całkiem spora kwota uzbiera się z aukcji na KB :wink:

będę wszystko dokładnie odnotowywać i w momencie, kiedy już nie starczy, dam znać, ok?
ale jeśli ten rach. jest potrzebny jeszcze do czegokolwiek oprócz zwrócenia mi pieniędzy, mogę wziąć

tylko powiedzcie do czego :wink:

Ziuteczka bez zmian, nadal zasmarkana i rzężąca

i nadal gada na potęgę :lol:

powiesz do niej dwa słowa, a ona miauk na dobre parę minut... słodka jest :1luvu:

» Wto mar 20, 2007 21:48

Jeśli masz kasę i uzbiera się, to wprost genialnie, bo my nic nie mamy

W takim układzie rachunku nie bierz, bo on potrzebny tylko, jeśli mamy oddawac kasę. I tak najpierw bysmy ja musiały nazbierać... Nie wiem wciąz ile bedzie za Ziutkę za SGGW, ale moze jutro bajka sie dowie. W każdym razie o jutrzejszą wizytę finansowo juz sie nie boję... UFFFF....
tylko powiedzcie, ze to bezdomne zwierzę, czasem niektórych to rusza, jak przychodzi do liczenia ile za wizytę..., ale wy doswiadczone jesteście dziewczęta, wiec dacie radę. u tego Pana dr były juz leczone 2 spy z Korab., więc moze bedzie kojarzył. Acha, on bywa, przynajmniej przez tel, dosc oschły, zeby nie powiedzieć, niemiły, ale moze w czasie wizyty w 4 oczy jest lepiej, bo nikt sie nie skarzył. W każdym razie fachowiec z niego jest wielki!

» Śro mar 21, 2007 6:08

Wielbłądzio pisze:całkiem spora kwota uzbiera się z aukcji na KB

A mowilam, ze sie uda...

Tylko Wielbladziu daj znac jak te pieniazki sie beda konczyc...

Ziutka-Bidunia & Dranie, czyli Wielbłąd i koty ;)

Kto przegląda forum