kotek

[Bomba]

no to ok , mrau , mrrrr , mrrrrr , mrrrrrr

[Bomba]

[Virge]

Dostałam maila og Grzegorza, żę dzisiaj wieczorem widzi się z potencjalnym przyszłym opiekunem jednego z radomskich kociaków!!!
Wtedy do Dagi trafiłyby 2.....
Trzymam kciuki!

Mam nadzieje, ze wszystkie znajda dobrych opiekunow

[Bomba]

Czy juz dogadaliscie sie ?????? Okropnie sie denerwuje !!!!!!!!
Jest tak :
W piatek wieczorem Grzegorz przywozi mi kota do Kielc.
Kot nocuje w akademiku u studentki / zalatwilam dzis /
Rano sobnota zawoze go do Wroclawia , o 14 : 40 jestesmy we Wroclawiu i na dworcu / w tym umowionym miejscu / spotykam Elize i Malgosie . Bede miala przypita plakietke z podpisem Kotka Bomba .
Malgosia odbiera kotka ode mnie i bierze go na przechowanie .

I teraz sa 2 warianty :

albo rodzice Malgosi zawoza go pod adres dany przez Grzegorza i stamtad odbiera go Virge / tak ?????? /

albo Virge o 11 rano w niedziele odbiera go od Malgosi i bezposrednio zawozi do domu .

I ten ostatni etap musicie uzgodnic co i jak bo strasznie sie martwie !!!!!!

Przez maile , pm , gg , telefon .

[Bomba]

jeszcze jedno pomyslalam :

czy dobrze dla takiego malenstwa zaliczac tyle domow w tak krotkim czasie ?????????????
Czy dla kota nie lepiej byloby gdyby go jednak z Wroclawia odebrala Virge i kot szybciej bylby w swoim domu ????????

[LimLim]

O rany to jak szpiegowski film o kurierach i agentach - życzę szczęśliwego zakończenia.

[małgo]

no dobra jestem już, więc nerwy do konserwy proszę. Virge, jak Ci lepiej pasuje, moim Rodzicom bez różnicy, mogą Ci zawieżć kociaka i do Żar, wszędzie tam mamy rodzinę nie ma sprawy dostarczą Ci go jeszcze w niedzielę. Myślę, że dla kociambra lepiej będzie jechać komfortowym samochodem z klimą, z ludżmi którzy uwielbiają zwierzole, 2 godziny i po krzyku, niż pociągiem, w tłoku i duchocie, ale wybór należy do Ciebie. Moi starsi też mają kotę więc wiedzą jak się z obchodzić z taką przesyłką, a pomogą chętnie...

[zuza]

Koty lacza pokolenia!!! Hejka

[Daga]

Malgo, alez Ty masz fajnych rodzicieli. Przekaz im moje uklony

[małgo]

fakt, są świetni, chętnie pomogają w miarę możliwości a w sytuacjach kryzysowych zawsze mam w nich oparcie, są trochę zwariowani i dlatego taka akcja to dla nich coś normalnego, jak w tamtym roku przygarnęliśmy bezdomną kotkę, to bez problemu przyjęli ją na domownika i teraz trochę ją zamęczają uczuciowo.

[zuza]

Calusy dla rodzicow

[małgo]

dzięki bardzo!!!!!!!

[Grzesio]

Podziękuj rodzicom bardzo. Jutro dogramy wszystko na tip top. Małgorzato, kiedy można Cie zastać w domu jutro pod tel., albo prześlij mi namiary na komórkę, jak masz. Na adre mojej poczty mailowej

[Virge]

no dobra jestem już, więc nerwy do konserwy proszę. Virge, jak Ci lepiej pasuje, moim Rodzicom bez różnicy, mogą Ci zawieżć kociaka i do Żar, wszędzie tam mamy rodzinę nie ma sprawy dostarczą Ci go jeszcze w niedzielę. Myślę, że dla kociambra lepiej będzie jechać komfortowym samochodem z klimą, z ludżmi którzy uwielbiają zwierzole, 2 godziny i po krzyku, niż pociągiem, w tłoku i duchocie, ale wybór należy do Ciebie. Moi starsi też mają kotę więc wiedzą jak się z obchodzić z taką przesyłką, a pomogą chętnie...

Jeżeli Twoi rodzice byliby tak wspaniali i dowieźli go do Żar chyba bym skakała do góry z radości. Ten długi transport mnie również martwi (tym bardziej, że to jeszcze maluszek).
Jeżeli jesteś za, to daj znać.

Jeżeli zaś nie byłyby Żary Twoim rodzicom po drodze, to wtedy mogę odebrać kota we Wrocku w niedziele.