
Kocurek piękny, o ślicznym pysiu. Zdjęcia wstawię później, bo mieszka u mojej mamy.
Zostanie odrobaczony, zaszczepiony i zabezpieczony przed pchłami i kleszczami, które już zrobiły sobie na nim ucztę.
Mały bardzo potrzebuje kontaktu, ciągle głośno dopomina się o uwagę i zainteresowanie. Trochę był wystraszony, ale nic dziwnego, skoro został po prostu wywalony przed obcym domem w nieznanym miejscu.