lidiya pisze:a poza tym co to ma oznaczac (jesli ta kotka to Twoja kotka) , ze musisz przekonywac rodzicow na sterylizacje, a w 1 poscie napisalas "już szukam dla nich dobrego i kochającego domu, żeby nie skończyły gdzieś porzucone" ???
z tego co zrozumiałam, dziewczyna jest "uzależniona" od rodziców - nie może sama zdecydować o kastracji jej kotki
no cóż, różni rodzice się zdarzają
ja też musiała SWOJĄ kotkę wykastrować bez zgody i wiedzy mamy, na szcześćie moja nie wychodzi, więc miałam pewnosć że w ciażę nie zajdzie...
pokaż rodzicom artykuły na temat chorób u niekastrowanych kotek (coraz częściej sie zdarza - np. ropomacicze), powiedz o korzyściach (kotka nie męczy się rujami, nie zarazi sie niczym od kocurów - ojców kociaków [białaczka, koci hiv, zy cokolwiek innego], nie będzie uciekać w poszukiwaniu kocurów, co może się skończyć np. przejechaniem przez samochód...

) ... a jeśli chodzi im o cenę zabiegu - nie ma problemu, razem z forum na pewno się uzbiera
a może i Tobie uda się potajemnie wykastrować kotkę, jeśli rodzce się jednak nie zgodzą? (forum jakby co na pewno pomoże

)