dziewczyny, dziękujemy z Elmem za wsparcie.
kocio już po kastracji - tu bez problemu.
w kwestii oczka, okazało się, że gałka oczna jest, ale bardzo głęboko i w zaniku
niestety usuwanie tej zanikowej gałki ocznej byłoby bardzo trudną operacją - mikrochirurgiczną wręcz, więc po prostu usunęli mu trzecią powiekę i zaszyli oczodół.
Elmo nosi teraz kołnierz 10 cm, a całe oczko ma popsikane takim srebrnym sprayem, tak że wygląda jak Terminator

jest taki biedny...
wczoraj jak wrócił, moje koty pobiegły do niego i coś do siebie gadali przez chwilę (chyba bardzo mu współczuły). Elmo był nienaturalnie ożywiony, koniecznie chciał się wydostać z łazienki, a później w nocy chodził po niej (było słychać jak szura kołnierzem). dzisiaj ładnie zjadł śniadanie i dał sobie wyczyścić uszy.
Aniu, wczoraj spałam już jak napisałaś

ale dziękuję Ci za troskę o ślepaczka
Agatko, trzymam kciuki za Twoją kotkę. wiem, że jest w dobrych rękach i że zrobisz wszystko co możesz, żeby doszła do siebie.