Milko-już w dobrych rękach :):) !!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 19, 2007 6:45

Trzymam kciuki za kotka i Ciebie. Ja też mam kaca moralnego. Tyle czytaliśmy o zabezpieczeniach na balkon. Nasz spadł z 3 piętra,na szczęście tylko złamał tylnią łapkę,ale brzydko,ma ją gwoździowaną. Dzisiaj idzie na zmianę opatrunku i zastrzyk.

Basis4

 
Posty: 19
Od: Czw lip 06, 2006 7:39
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon mar 19, 2007 6:59

ja sama wiem, że to może być sekunda i przypadek i nieszczęscie gotowe. Trzymam kciuki za Koty, zzarówno Twojego, Berni jak i Basi,
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon mar 19, 2007 7:19

Slonko_Łódź pisze:Na kręgosłup w momencie upadku działają bardzo duże siły- nie musi być złamany- mogło dojść tylko do zwichnięcia, podwichnięcia- na chwilę się wtedy mocno odgina ale nie pęka. Byłoby wielkim szczęściem dla Milka gdyby tak było. Wówczas najczęściej funkcje rdzenia wracają w ciągu 24 godzin całkowicie. Może niestety zrobić się krwiak w kanale rdzeniowym- nie widać go na rtg. I znowu- jeżeli ma szczęście to krawiak się wchłonie, jeżeli nie to zwłóknieje i będzie uciskał rdzeń. Podajcie Mu przeciwkrwotoczne jeżeli nie dostał- moje dr Ewa zawsze zwraca na to uwagę- niepostrzeżenie kot może stracić w ten sposób sporo krwi. Jeżeli w ciągu 24 godzin nie nastąpi zdecydowana poprawa rozważyłabym kompleks Nivalin+ cocarboxylaza+ vit B1+ vit B6+ vit B12- bolesna jak ...... więc dobrze jest jako ostatnie co się nabiera do strzykawek wziąć przeciwbólowy- polecam metacam. I trzymam mocno kciuki za Milkusia! I do klatki Go dopóki nie wyjaśni się co i jak- niech się nie przemieszcza.


po nocy poprawy żadnej nie widać. Milko przespał ją w miarę spokojnie, co kilka godzin wstawałam podawać mu pić, pragnienie miał ogromne.
Czucia nadal nie ma w tylnych łapach, ale w przednich, całkowicie sprawnych (rusza nimi i się na nich opiera) też nie reaguje jak mu ściskam skórę pomiędzy palcami.
Krwiomocz nadal się utrzymuje.
Z przeciwkrwotocznych dostał cyklonaminę.

Czy w jakikolewiek sposób można sprawdzić czy powstał ten krwiak?

Dzisiaj zabiorę zdjęcie do innego jeszcze weta.

Milko jest w klatce, tylko że nie wiem jak ograniczyć jego ruchy. Klatka to przerobiony wózek z supermarketu. Milko rzuca się trochę, denerwuje go kołnierz, ale ma go nosić ze względu na cewnik.

aamms dzięki za pw, jak wrócę to poczytam dokładnie.
Narazie nie wiem czy Milko się normalnie załatwia, wczoraj wszystko zwymiotował w lecznicy, i potem nie dostał żadnego posiłku. Jak będzie chciał dzisiaj jeść mam mu dać odrobinke kurczaka z ryżem, w bardzo niewielkich porcjach.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon mar 19, 2007 7:32

Trzymam mocno kciuki za kocinka :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon mar 19, 2007 8:14

Bardzo mocne kciuki...
Musi być dobrze.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon mar 19, 2007 8:45

Berni, mocne kciuki!!!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon mar 19, 2007 8:50

Ja również..
berni pisz co z kiciem..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon mar 19, 2007 10:54

Kciuki mocno zaciśnięte :ok:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon mar 19, 2007 10:59

Berni, współczuję. :(
:ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon mar 19, 2007 11:29

berni, kciuki nieustające!
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Pon mar 19, 2007 12:34

dzisiaj zawoziłam psiaka na kastarcję to przy okazji pokazałam zdjecię wetce. Tez nie doszukała się żadnych złamań.
Rada podobna -czekać...


Kiedy Milko lezy spokojnie przez cewnik leci mocz, tylko troszkę podbarwiony krwią. Kiedy zaczyna się wiercić krwi pojawia się znacznie więcej.
Nie ma ochoty teraz ani na picie ani na jedzenie, nie wiem czy to dobry znak czy zły. Podobnie jak jego spanie, ale chyba lepiej żeby spał niz żeby się wiercił.
Dopiero koło 16 pojedziemy do weta, nie chce poniewierać się z nim autobusami, tym bardziej że nie miesci się do transporterka, więc jeździ w kartonowym pudle pozbawionym jednej sciany. Dostanie pewnie znowu serię róznych zastrzyków.
Zapytam wetów o te leki co podała Slonko.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon mar 19, 2007 12:39

zastanawiam się czy zwierzacze nie sa uszkodzone? Nie wiem jak to sprawdzić, widze że cewnik czasami się rusza, podobnie jak odbyt-czasami Milko go tak marszczy i rozluźnia.
Jak można to sprawdzić?
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon mar 19, 2007 13:35

czy znacie jakiś odswieżacze powietrza które chociaż troszkę niwelują zapach kocura w powietrzu?
Powoli już nie idzie z nim wytrzymać :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon mar 19, 2007 13:40

Berni, spróbuj Vapet Wash & Get Off Spray - ja nie próbowałam, ale mówią, że skuteczny, tyle, że on raczej nie do powietrza a na miejsca zasioosiane

Zdrowiej koteczku :!:

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon mar 19, 2007 14:44

przesłałam Berni pieniadze, które zbieralam na aukcjach na sterylki bielskich kotow (i te które liczą, że wpłyną, jak nie wpłyną to nie bede najwyzej jadła).
Teraz opłaty za Milko sa priorytetowe wg mnie.
Potem bede się martwic o dalsze
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości