Oto Bruno, w całej swojej okazałości Jest naprawdę wielkim przytulakom i nadaje się tylko na kanapę.
Pomimo faktu, że moze czasem wyjsć na zewnątrz pod nadzorem, niechętnie korzysta z tego przywileju. Wraca szybciutko w domowe pielesze.
Jest już wykastrowanym kocurkiem.
Czy jakiś naprawdę dobry domek nie poszukuje takiego właśnie kotulka?