Aia pisze:Anna_33 pisze:Wierzyc mi sie nie chce, ze na taka kase nie poszli...Ja myslalam o mniejszej duzo. (( Ech, trudno, trzeba probowac i szukac.
Też mi się nie chce wierzyć![]()
Nawet było chwilowe zainteresowanie, powiedziała, że odzyska kotka...
I coi nic
![]()
A tyle zaproponowałam, aby nie miała wyjścia (pazerność) i się złamała na pewno...
Teraz się bojęco z Aschem
Spokojnie... Wciąż wierzę, że będzie dobrze...
Nie poszli na kasę może z lenistwa, może ze zwykłego niedowierzania, że masz tyle pieniędzy, bo wydaje mi się, że myślą o tobie bardzo źle.
Przyszedł mi też do głowy taki scenarusz - wyrzucili kota z domu, ot, po prostu wzięli i zostawili koło najbliższego śmetnika, a ktoś już się nim zaopiekował... Teraz, nawet gdyby chcieli, nie mogą go odzyskać... Ewentualnie ktoś, komu go oddali, wyniósł go na giełdę i sprzedał... tak czy inaczej - oni nie mają już do kota dostępu, teraz trzeba szukać gdzieś dalej...
Trzymaj się... <uścisk>