sisunia pisze:Witaj!karolka wczoraj zToba chyba pisalam i rozmawialam przez telefon.Pani ktora miala mi przywiezc kota oszukala mnie wczoraj zawiozla kota do milanowka tam bylo jej blizej.nie lubie takich niejasnosci.i znow wyladowalam bez kota.a tak mi obiecywala ze juz jest w drodze ze juz...oszustka jedna.wczoraj rozmawialysmy o Grubciu.jak zorganizowac transport.mam kobiete ktora w ostatni weekend tego mca bedzie jechala z Warszawy do Lodzi.moge z nia sie skontaktowac i jakos damy rade przetransportowac go?nie?

Witaj, to nie ze mną rozmawiałaś na pewno. Wydaje mi sie, ze rozmawiałaś z Kasią D. Ale chyba się nie dogadałyście

Zerknij na to:
Kasia D. pisze:Grubcio ma dom!!!
Pojedzie do Łodzi za tamtejszą Klusię, która jest w takim stresie, ze moze przypłacić to życiem...
Kasia D. pisze:Klusia jest łodzianką ( chyba)
Ze strachu przed szczekającym psem robi pod siebie...
Pani, pełna dobrych checi, twierdzi, że kot się psychicznie wykończy zanim zdąży przywyknąć...
Kasia D. pisze:No i zapeszyłam

Pani napisała sms`a że ma juz kicię i ze rezygnuje...
Nic to, widocznie Grubcio komu innemu pisany.
Nie znam dokładniej tej sprawy. Napisz PW do Kasi D.
