jupo2 pisze:Taki ładny kot, a taki paskudny charakter![]()
Tego persa mi szkoda (mimo jego charakteru). On mieszka na dworze w budce (podobno dziecko tych ludzi ma alergię i dlatego kot wylądował na dworze). Podobno dobrze go karmią, lecz co z tego jak on jest taki skołtuniony. W ubiegłym roku czasem wchodził nam do mieszkania i kiedyś udało mi sie go wziąć na kolana. Nawet dał sie głaskać, ale miał potworne kołtuny. W lecie go ogolili, lecz podejrzewam, że w ogóle go nie czeszą.
A charakter ma pewnie taki, bo jest nie wykastrowany.

jupo2 pisze:Cały czas trzymamza Myszaczka.
Jeśli chodzi o Myszaczka, to chyba niedługo pójdę z torbami (no i przez bazarek...). Myszak od dwóch dni ciągle konsumuje. Oczywiście renala RC. A dodawszy do tego fakt, iż ostatnio zaopatruję się na bazarku w potrzebne mi w najbliższym czasie prezenty, to niedługo stanę się bankrutem. I chyba wtedy zlicytuję siebie i własne futrzaki

Tylko, kto mnie przygarnie...
