Moje koty wszędzie zostawiaja mnóstwo włosów.
Włażą do mojej szafy, a ja chętnie biore je na rece, niezaleznie od tego co mam na sobie.
W efekcie wszystkie ubrania ( a mam sporo ciemnych rzeczy) są obrane jasnymi włoskami kotów. Oprócz niewątpliwej zalety - kto na mnie popatrzy od razu wie, że mam w domu ślicznie owłosione stworzenia - ma ten stan pewne wady. A w pracy wypada wyglądac przyzwoicie.
Czyli jak czyścicie ubrania z kotów? Ostanio prałam bluzkę 3 razy pod rząd a i tak nie nadaje sie do włożenia - jest taka bordowa w szare włoski
