FFA (Rokaj) Tiger mieszka w Warszawie ;)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 15, 2007 19:09

annskr pisze:
Jowita pisze:to jak tak tylko cichutko doniosę, że jeśli Montes nie zmieni zdania i w ostatniej chwili nie zatrzyma rudego :twisted: , to od jutra maluch będzie warszawiakiem ;)


Będziesz w Łodzi? Przylecę do Montes na uroczystość przekazania rudzielca :D


Uroczystość odbędzie się bladym świtem, a koteczka w zastępstwie odbierze koleżanka -łodzianka, która natychmiast wyruszy w drogę do Warszawy. Na kotecka już będzie czekał pańcio wraz z wyprawką i instrukcją obsługi (oraz ja w charakterze nadzoru merytorycznego) :)
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw mar 15, 2007 19:26

Wielka mi uroczystość :evil: Mam już nawet zaplanowany scenariusz dnia - wstaję rano trochę pobeczę, potem Ewa będzie musiała mi złamać rękę celem zabrania kontenera z kotem, później idę do pracy. W drodze może przeczyszczę sobie kanały łzowe, potem w ciągu 8 godzin kilka niezaplanowanych "szklanych oczu" i 1100 e-maili do Jowity i kogo mi się tam nawinie. Wieczorem padam zmęczona, szlochając o 21:00 :lol:
A poważnie jutro będę snująco- marudząca, jak ja współczuję innym, którzy mnie jutro napotkają na drodze :roll:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 15, 2007 19:30

i jeszcze: :cry:
Obrazek
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 15, 2007 20:37

Piękny rudy szczęściarz :)
A ja już knułam przemwy do męża, jak bardzo pilna potrzeba powstała - przygarnięcia rudego na tymczas :twisted: . Bo ja kocham rudzielce, ale mam strasznie upartego męża :evil: .
Super, że domek znalazł się w ekspresowym tempie :)
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 15, 2007 22:42

montes pisze:Wielka mi uroczystość :evil: Mam już nawet zaplanowany scenariusz dnia - wstaję rano trochę pobeczę, potem Ewa będzie musiała mi złamać rękę celem zabrania kontenera z kotem, później idę do pracy. W drodze może przeczyszczę sobie kanały łzowe, potem w ciągu 8 godzin kilka niezaplanowanych "szklanych oczu" i 1100 e-maili do Jowity i kogo mi się tam nawinie. Wieczorem padam zmęczona, szlochając o 21:00 :lol:
A poważnie jutro będę snująco- marudząca, jak ja współczuję innym, którzy mnie jutro napotkają na drodze :roll:


Kochana uważaj, bo Ewa acz filigranowa, jest twardzielką jakich mało :D (a poza tym jeszcze do wczoraj uważała, że ją 'wkręcam" :D )
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt mar 16, 2007 9:19

:oops:
Ostatnio edytowano Pt mar 16, 2007 10:41 przez kalewala, łącznie edytowano 1 raz
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 16, 2007 9:20

Montes, odezwij się :!:
Prosze o relację z przekazania - jeśli Ewa połamała Ci obie ręce, weź w buzię ołówek i wystukacj parę słów, albo pporoś kogoś życzliwego o ich napisanie :wink:
Jowita - a może Ty coś wiesz?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 16, 2007 9:38

Powiedziałabym że mam serce w gardle ale to nie wystarczający powód by nie pisać :lol: Na początek Janek rano zwrócił mleko (chyba przeżywał) ja jestem trochę nieobecna. Proszę mnie dzisiaj nie męczyć, Nerwosol działa i zgadzam się na wszystko :wink:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 16, 2007 13:27

Montes ściskam :D
a jak tam Rokaj dotarł do Wawy? i nowego domu??/
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Pt mar 16, 2007 13:32

Dotarł bezpiecznie, zjadł Miamor i popił wodą. Trochę mi lepiej, ale dzisiaj pójdę naprawdę spać o 21 :roll:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 16, 2007 17:21

Eeee..... Montes dzisiaj twarda była..... No prawie :lol: Jakieś takie spojrzenie nostalgiczne i jakieś ckliwe opowieści o policzkach i łapulcach rudych były a jakże..... Ale nawet nie ryczała specjalnie publicznie :lol: Nie ręczę co robiła w toalecie :wink:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 16, 2007 19:15

Donoszę uprzejmie, że Rudy jest BOSKI!!! Planowałam porwanie... :oops: Pół biura pielgrzymowało dziś do pokoju mojego szefa, żeby przytulić małego. Wciągnął pasztecik Miamora, napił się wody, porozglądał, a potem przykryty kocykiem odsypiał stresy. Jego nowi duzi bardzo się przejęli nowym domownikiem (mimo pewnego doświadczenia, bo mają dwoje dzieci i dwa psy :) ) Ode mnie dostali trzystronicową instrukcję obsługi, adres Białobrzeskiej i wszystkie moje telefony. Na razie dzwonili raz :D, żeby się upewnić, kiedy na szczepienie i kiedy na kastrację oraz żeby zameldować, że pozamykali klapy od sedesów :D. Oraz żeby się dopytać o mnóstwo innych rzeczy, co świadczy tylko o tym, jak poważnie podeszli do tematu. Rokaj dobrze trafił.
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob mar 17, 2007 12:21

i jak minęła noc??
Rokajowi?? :D
i Tobie montes? :wink: :lol:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Sob mar 17, 2007 13:56

Mnie dobrze - moja noc zaczęła się wcześniej niż sądziłam po 20 :lol: Domek fajny zasypuje pytaniami i naprawdę się przejmuje. I jeszcze ważna sprawa - Jowita po telefonem i niemal na miejscu. Dziękuję Ci bardzo Jowito za pomoc.
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 20, 2007 10:37

Hej, co u Rokaja :?:
Może szef w ramach obowiązków służbowych będzie zdawał forumowe relacje :?: :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości