Zajaczkowa z Lodzi

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lut 13, 2007 12:06 Zajaczkowa z Lodzi

Tak nazwala ja dobra dusza, Pani Mirka, ktora przygarnela ja przed zima /jak i 5 innych kotuchow/.

Obrazek

Imie zawdziecza "zajaczkowemu" umaszczeniu.
Pani Mira ma trudna sytuacje domowa i nie moze przygarnietych kotow zatrzymac...Pilnie szuka im domu.
O Zajaczkowej wiem tyle: ma 9-12 miesiecy. Jest bardzo grzeczna i miziasta. Nie jest /ze wzgledow finansowych/ jeszcze wysterylizowana, na razie po zastrzyku hormonalnym.
Moze ktos ja pokocha?
Tel. do Pani Mirki: 509 234 049
Do wprowadzonej w sprawe Pani: 696 284 421
Pani Mira wyjezdza dzis na dluzej, w sprawie Zajaczkowej prosze dzwonic pod ten drugi numer.
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto lut 13, 2007 12:35

przydałyby się lepsze zdjęcia...

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 14, 2007 17:12

puss pisze:przydałyby się lepsze zdjęcia...


Masz racje, ale p.Mirka juz wyjechala, nie da rady :(
Ale - przy pomocy Dobrej Forumowej Duszy - moze bedzie niedlugo sterylka.
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw lut 15, 2007 15:06

hmmm, to może zaczekamy na lepsze zdjęcia, a później wrzucimy ogłoszenia...
bo "kotka w worku" ciężko się wystawia w ogłoszeniach :roll:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 15, 2007 10:34

Co u koteczki?
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 15, 2007 10:48

no właśnie, co u kitki? bo u mnie miejsce na jej ogłoszenie na allegro czeka.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 15, 2007 16:51

pani Mirka jak wróci z wojaży , jest za granicą , ma się do mnie odezwać,
zrobimy małej zdjęcia i będziemy szukać domu, wysterylizujemy małą ,
ale na razie pani Mirka się nie odzywa
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości