Jesli chodzi o jogurt, to Ala sama mi go zjadła

Zostało trochę w miseczce, to się Panna poczęstowała. Śmietankę natomiast dostały takiej 10% słodkiej, po naparstku, obie. Bo już się nie biją, więc nagroda musi być
No i co najważniejsze: chłeptały ją obok siebie
Zaskakują mnie z dnia na dzień, choć jeszcze w nocy odbywają się dzikie gonitwy ( inicjatorką oczywiście jest Krzysia). Biedna Ala, jak Krzysia zasnęła, to chciała rozwinąć skrzydełka i polatać na firanie, ale obudziła tym Krzysię, która pilnuje porządku domowego i dostała po ogonie
Alusia w nocy mnie pilnowała. Położyła się obok mojej twarzy ( nic, że tyłkiem do mnie

) i sprawdzała, czy czasem Krzysia na mnie nie skoczy.
Mam przekichane, moja córka zamknie się w swoim pokoju i ma spokój, a ja mam dwa latające futra nad sobą. Ale jakoś kurde mi to aż tak nie przeszkadza.
Pocieszam się tym, że na starość ( czyli już za 10 lat

) będzie miał mi kto grzać stopy, bo ja zmarźlak jestem
