CHORY KOTEK zjada grys+ kłopoty z oddychaniem HELP

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 12, 2007 22:41 CHORY KOTEK zjada grys+ kłopoty z oddychaniem HELP

Kotek jest chory, przygarniety spod bloku. Bylł skrajnie wyczerpany i bardzo chory:( powikłany KK, zapalenie oskrzeli a teraz i płuc. Od pewnego czasu regularnie je grys z kuwety. Kiedyś był wątek o kocie, który lizał ściany, ale nie moge znaleźć.
Kot jest leczony już od trzech tygodni, dostaje antybiotyk i immunostymulator, do tego ambrosan (odpowiednik mucosolvanu) ale nie widać specjalnej poprawy...Miał dwa omdlenia, sprawia wrażenie niedotlenionego (ma anemię i niski hematokryt).
Miał robione rtg, usg i ostatnio wymaz z noska (wynik będzie pod koniec tygodnia): powiększone narządy wewnętrzne-serce,wątroba, nerki (mocznik 45,5% ), nie ma płynu (podejrzewany był fip) - wetka twierdzi, że to wszystko efekty przewlekłej infekcji...
Ostatnio edytowano Wto mar 13, 2007 13:48 przez Julas, łącznie edytowano 4 razy

Julas

 
Posty: 47
Od: Pt lis 03, 2006 20:53

Post » Pon mar 12, 2007 23:01

to może byc niedobór chyba zelaza, dobrze byłoby zrobić badanie krwi, wtedy wyjdzie, czy kot ma jakies niedobory. A najlepiej po prostu do weta.

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon mar 12, 2007 23:05

mój kot lizał kostkę brukową :( jak był już poważnie , nieuleczalnie chory. i dalej nie wiem czym to jest spowodowane. brakiem jakiś witamin czy mikroelementów możliwe, ale nie wydaje mi się, żeby wtedy to było przyczyną.
a co dolegało kotkowi?

aoife

 
Posty: 250
Od: Czw sty 11, 2007 16:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 12, 2007 23:07

Trzeba zrobić morfologię krwi, niedobór żelaza objawiający się spaczonym łaknieniem na pewno będzie widoczny.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto mar 13, 2007 10:57

Może ma mdłości...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto mar 13, 2007 13:46

Kot jest leczony od trzech tygodni. Początkowo, po gentamycynie była wyraźna poprawa. Po odstawieniu nastąpiło pogorszenie, więc znowu wróciliśmy do gentamycyny. Ale wygląda na to, że jakoś słabo działa. Kot miał robioną morfologię, nie mam przy sobie wyników pamiętam, że jest anemia (Hb 8,0%) niski hematokryt (25%), leukocyty 10 300. Rozmaz wyszedł jak to okreśłiła wetka "taki sobie, nie tragiczny..."Generalnie po rtg, usg wyszło, że ma powiększoną prawą komorę serca, wątrobę, nerki też niepiękne (ale poziom mocznika 45,5) i śródmiąższowe zapalenie płuc... :( Do tego problem z zatokami (ewidentnie przytkane, kot ma problem z oddychaniem i do tego dość charakterystyczny zapach z noska...- wczoraj miał zrobiony wymaz, czekamy na posiew i antybiogram).
No i to jedzenie żwirku.... dostał trawkę, ale ona go nie interesuje. Wchodzi do kuwety i liże żwirek...

Julas

 
Posty: 47
Od: Pt lis 03, 2006 20:53

Post » Wto mar 13, 2007 15:11

wyniki morfologii Ht 25% Hb 8,0 g% Er 5,5 mln L 10.300 GS 54 , P16 ,E 1 L 29 mocznik 45,5 antybiotyk bierze juz trzeci tydzien ale dalej sie zle czuje jest bardzo slaby.Weterynarz podaje w tej chwili tylko antybiotyk i uwaza ,ze trzeba czekac.Pobrano mu wymaz z nosa ,zeby zobaczyc co oprocz bakterii w nim siedzi.Wyniki beda dopiero w piatek.Czy ktos wie jak mozna mu pomoc ?Temperatura utrzymuje sie w granicach 39,6 mierzona w uchu.

Julas

 
Posty: 47
Od: Pt lis 03, 2006 20:53

Post » Wto mar 13, 2007 15:24

Julas, nie umiem Ci nic doradzić poza tym, że należy zająć się tym co najbardziej zagraża życiu kotka, ale żeby go mocno nie obciążać.
trzymam kciuki za małego :ok:

:(

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 13, 2007 16:12

Rozmaz jest bardzo bakteryjny - 16% pałeczkowatych :!:
Bardzo dobrze że zrobiono wymaz na posiew.

W oczekiwaniu - skoro ta gentamycyna nie działa już tak spektakularnie jak na początku - może by ją zamienić na linkomycynę na przykład?
Zapytaj wetkę co o tym sądzi.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto mar 13, 2007 16:40

dostawal tez lincospectin ale po nim bylo jeszcze gorzej , gentamycyna ustabilizowala go na pewnym poziomie ale dalej nie jest dobrze ma zapakowane okolice zatok(trudnosci z oddychaniem) jest ogolnie bardzo slaby bardzo niewiele je .Siedzi praktycznie w jednym miejscu.Schodzi ,zeby sie wysikac .Nie wiem co dalej ?Czy np transfuzja pomoglaby?

Julas

 
Posty: 47
Od: Pt lis 03, 2006 20:53

Post » Wto mar 13, 2007 16:51

Ha
niewykluczone
tyle że to wet musi podjąć taką decyzję.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 32 gości