Moje koteczki Maja i Stich

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto mar 13, 2007 11:03

Fraszka pisze:Ależ Gwiazdeczka bardzo przypomina Arielke z podpisu Moniki :) :love:

Obrazek

No więc właśnie...
Tylko doczytałam na stronie schroniska, że jest chora (piszą tylko o katarze, ale takim, z którego leczeniem nie poradził sobie poprzedni dom).
No i jest po nieudanej adopcji, więc może niekoniecznie od pierwszego momentu będzie super ufna i kochana.
Także nie namawiam. Ale może jednak?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 13, 2007 11:09

Biedulinka... trudno namawiać Monikę po tych przejściach na chorą koteczkę, ale może domek tymczasowy by koteczkę wyprowadził na prostą, bo w schronisku raczej bedzie to trudne, albo wręcz niemozliwe. :(
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 13, 2007 20:58

Dziękuje za wsparcie za słowa i obecność.
Gwiazdeczka nas ujeła nawet bardzo,gdybym nie Stich nie wahałabym sie ,leczyłabym koteczkę. Stichuś jest po szczepieniu i długiej kuracji odrobaczającej walczyłam z tasiemcem 2 m-ce ,też tempiłam lamblie, rówież podawałam vermox całej rodzinie ,więc nie mogę od nowa zaczynać.
Bardzo pragnę koteczkę ale bym chciała zdrową i odrobaczoną ,bo się boje o Sticha to jeszcze maleństwo.

Monica 123 chyba się spotkałysmy 9 marca ,bo widziałam jak od pani Anety z gabinetu wychodziliście z Romeo ,czy on był od Kasi D
:?:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 13, 2007 21:44

Ból po stracie zwierzątka nigdy nie mija, ja do dziś w sercu mam moją pierwszą kotkę Czitę, przez kilka lat nie chciałam mieć następnego kota, nie chciałam jej zastąpić ale kocham koty i na mojej drodze znalazły się potrzebujące, teraz mam dwie a o Czicie ciągle pamiętam i zawsze będę.
Czas jest potrzebny, pokochacie nowego kota, o Arielce zawsze będziecie pamiętać, już na zawsze będzie w Waszch sercach.
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Wto mar 13, 2007 21:59

Monika L pisze:czy on był od Kasi D
:?:


Nie. Monika123 i merowing nie mają ode mnie kotów:)
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro mar 14, 2007 0:12

Moniko a moze chciałabyś zaadoptować Trini?

Jest zdrowa jak ryba, wysterylizowana i dobra na dokocenie.

Zajrzyj do wątku Trini w moim podpisie, masz tam o niej wszelkie informacje. :D
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro mar 14, 2007 8:17

Moniko, nie ukrywam, że to ja zaprosiłam Karolkę do wątku, przede wszystkim z powodu jakże bliskiego miejsca zamieszkania :wink: a po drugie dlatego, że Karolka jest domkiem tymczasowym i wiesz, kogo bierzesz... :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro mar 14, 2007 8:36

8)
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro mar 14, 2007 8:49

Moniko chociaz tylko myslami to jestesmy wciaz przy Tobie i Twojej Rodzinie.
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 14, 2007 16:49

Gosiu bardzo dziekuję, to bardzo dużo.
Livy tak pieknie napisałaś ale to prawda na zawsze pozostanie w sercach naszych.
Izo ,Karolo dziekuje bardzo ,tri jest cudna.
Szczerze to ja nie zwracam uwagi na futerko, wystraczy to coś i pokocham każda dziewczynkę .
Decyzje o adpopcji podjął mój TZ to on zaglada na forum, chociaz nigdy tego nie robil.Cięzko mu i szuka naszej Arielki ,boje sie bo wiem ,ze to dlugo moze trwac,ale on mi mowi ze choćby rok to poczeka na małą Arielkę :(
Mówię że może być identyczna alr nir taka miziasta i oddana ,a on na to ,że nasza miłość wystarczy.Trudno jest jemu to on ja trzymał jak odchodziła :( :cry:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro mar 14, 2007 16:53

Znajdziecie, na pewno ją znajdziecie.
Trzymajcie się...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 15, 2007 11:38

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Czw mar 15, 2007 13:16

Cieszę sięMoniko, że postanowiliście dać szansę na szczęśliwe życie. Gdyby nie umaszczenie to zaproponowałabym Walentynkę z mojego podpisu. To fajna i wesoła kicia, chociaż buro-biała i z "zepsutym" oczkiem.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Czw mar 15, 2007 14:14

Bure z zepsutym oczkiem są najcudowniejsze, wiem coś o tym.
Moniko ja rozumiem Twojego męża ja do dzisiaj wypatruje wszędzie Tomiczka.Trzymaj się.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw mar 15, 2007 14:21

Moniko, byłabym przeszczęśliwa gdybyście pokochali Trini...

Ale wiem, ze nic na siłę.
Zawsze można ja najpierw obejrzeć, pomyslec, zadecydowac ...

Ja, w każdym razie, znalazłam takie cudo w necie:
http://www.kupsprzedaj.pl/zwierzeta/kot ... 40014.html
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1, pibon i 24 gości