Rysuje sie duza szansa na domek, ale od pierwszych dni kwietnia i w Katowicach. Pan oglada to forum i zna wątek Migotki od poczatku. Siedział sobie cichutko i myślał, aż wreszcie napisał

Bardzo nam miło. Oczywiscie trzeba jeszcze wiele ustalić, ale wydaje mi się, ze jeśli Pan czytał forum i zna sprawę od podszewki, to chyba wie co oznacza opieka nad kicią i czego wymaga. Zresztą tak pisze.
Problem polega na tym, ze domek byłby dopeiro za 2,5 tyg. !!!! Czy ktoś nie móglby jej przechować przez ten czas? Akurat można by było ja wysterylizowac w tym czasie i doszlaby do siebie. Co sądzicie? Czy ktoś nie ma dla niej miejsca? Już nie na długo, tylko (jakbyśmy sie tu dogadali, a wydaje mi sie, ze tak), to tylko 2 tyg!!!!!!!!
Acha, i potrzebuje kogoś z miau z Kotawic do wizyty przedadopcyjnej. Czy jest ktoś tu??? moze znacie kogoś z miau z Katowic? Kto pomoże Migotce?