Denis, Muff. Po remoncie!!!! Fotki- str. 69!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 11, 2007 17:17

No i samopoczucie od dzisiaj calkiem ok :) Dziekuje za zyczenia zdrowia, jak widac zadzialaly :D
Kasiu, chetnie bym flaszke obalil razem z Toba, ale tak ciezko, gdy antybiotyk sie bierze ;) Trza o watrobe dbac, aby na starosc w miare dzialala :D
Xeyo, w 99% zwiazkow to wlasnie facet nie zgadza sie na kolejnego kota. My miescimy sie w tym 1 %- facetow pozytywnie zakoconych. A co do Twojego dziewcza, predzej czy pozniej sie zgodzi. Kazdy kiedys zgadza sie pod presja :D

Moje koty zaczynaja sie wzajemnie marcowac, co jest widokiem wrecz przesmiesznym :D Muff staje sie bierny, Denni probuje cos zdzialac, lecz nie wie jak (i gdzie) :lol: Gapia sie chlopaki w okno, ganiaja godzinami. Podobno kastraty olewaja wiosne? Hmmm...

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Nie mar 11, 2007 18:59

Chlopaki wyslane :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie mar 11, 2007 20:08

FreEp, moja Szarka już cztery lata temu ciachnięta, ale ostatnio jak czasem zamraukoli rozkosznie, to aż zaczynam się zastanawiać, czy rzeczywiście wszystko jej wycięli. I próbuje koniecznie zwiać na korytarz, co już parę razy się jej udało, a parę razy zapobiegły tylko moje rozpaczliwe figury akrobatyczne w drzwiach. Znaczy się, już dawno nie była u weterynarza ani u teściów na komornym (po takich stresujących dla siebie sytuacjach przez jakiś czas na wszelki wypadek trzyma się z dala od drzwi wejściowych).
Deli

Deli

 
Posty: 14599
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Pon mar 12, 2007 0:16

Deli :lol: Podobnie jak u mnie, pogonie za kotem po korytarzu (czesto z listonoszem) to obecnie standart :D
Teraz gdy wychodze z domu, zawsze rozgladam sie naokolo, czy przypadkiem, ktorys z Panow nie zapragnal przygody poza domem :D

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pon mar 12, 2007 13:49

Doroto, strona ktora mi wyslalas po prostu rewelacyjna. Najlepsza galeria to chyba "koty latajace" :lol: I mam natchnienie do dzisiejszej sesji fotograficznej :D

A my dzisiaj mamy swoisty powod do radosci, niestety nie zakrapiany alkoholem ;) Jeden z najlepszym punktow xero przenosimy pare "budek" dalej do wielkiego budyneczku, ktory jest juz tylko i wylacznie nasz :D Narezcie caly sprzet sie zmiesci, bedzie mozna kupic plotter, profesjonalna, elektroniczna gilotyne i wstawic pare xer wiecej :D Dzisiaj zaczyna sie "debrudelizacja" nowej budy, postawienie nowych mebli, malowanie, kladzenie podlogi. Roboty jak w diabli, ale ja naszescie chory ciagle i nie musze palcem kiwnac :P

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pon mar 12, 2007 14:02

:lol:
W latajacych pierwsza jest moja Balbina (juz za TM).

A widziales Lulu?
http://leksykot.top.hell.pl/koty/obraz/ ... narkotyk-1

Rob jeszcze foty, rob!

Bardzo sie ciesze z Waszego sukcesu lokalowego :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 12, 2007 14:21

Dorota pisze::lol:
W latajacych pierwsza jest moja Balbina (juz za TM).

A widziales Lulu?
http://leksykot.top.hell.pl/koty/obraz/ ... narkotyk-1

Rob jeszcze foty, rob!

Bardzo sie ciesze z Waszego sukcesu lokalowego :ok:


Nisko przelatująca Balbina na początku fazy zstępującej lotu, podwozie częściowo wysunięte.

:lol: Po prostu rewelacja, pewnie długo musiałaś z aparatem czychać, aby taki piękny widok uwiecznić? :D

Lulu narkomanką? Nieładnie... A co ona tam tak niucha? Kompocik jakiś czy cuś? :oops: :wink: Nawet na fotce w Twoim podpisie mam wrażenie jakby Lulu była pod "wpływem" :D

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pon mar 12, 2007 14:30

FreEp pisze:
Dorota pisze::lol:
W latajacych pierwsza jest moja Balbina (juz za TM).

A widziales Lulu?
http://leksykot.top.hell.pl/koty/obraz/ ... narkotyk-1

Rob jeszcze foty, rob!

Bardzo sie ciesze z Waszego sukcesu lokalowego :ok:


Nisko przelatująca Balbina na początku fazy zstępującej lotu, podwozie częściowo wysunięte.

:lol: Po prostu rewelacja, pewnie długo musiałaś z aparatem czychać, aby taki piękny widok uwiecznić? :D

Lulu narkomanką? Nieładnie... A co ona tam tak niucha? Kompocik jakiś czy cuś? :oops: :wink: Nawet na fotce w Twoim podpisie mam wrażenie jakby Lulu była pod "wpływem" :D


Binusie przypadkiem uwiecznilam :D
Podpisy nie sa moim dzielem. Autor www tak skomentowal.

Lulu usilowala sie dostac do buteleczki z neospasmina. Calosc ma 4 foty.
A w ogole to jest kocica mojego syna.

Tu w scenie balkonowej:
http://leksykot.top.hell.pl/koty/obraz/galerie/lulu

Alez Ci smiece w watku :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 12, 2007 14:30

A wiec tatatam! Muff zostaje od dzisiaj kotem latającym !

Zwroccie uwage na niesamowite ustawienie ciala w trakcie lotu. Podwozie przednie wyprostowane, tak aby opór powietrza był jak najmniejszy. Ciekawe dlaczego on tak skacze? :
Obrazek


Lądowanie. Powód skoku? Zwykła szyneczka na blacie :D :
Obrazek

EDIT: Ogon Muffa pelni funkcje steru. Dzieki niemu moze zakrecac, ba, nawet beczki potrafi robic w powietrzu :D

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pon mar 12, 2007 14:35

:lol: :lol: :lol:
Rewelacja!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 12, 2007 14:38

Dziekuje Doroto za natchnienie z kocią awionetką :D

Co do sceny balkonowej... Nie przesylaj mi fotografi balkonow. Bardzo chcialbym miec takowy. A mam klitke 1 metr na 1 metr. Nawet nie oplaca sie osiatkowac, zeby koty mialy gdzie przebywac :oops: Jest zamkniety na 4 spusty i nikt tam nie zaglada :D

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pon mar 12, 2007 14:41

Nie mam wiecej fot balkonowych :twisted:

Metr na metr? Oj, cos z tym mozna zrobic,
mimo wszystko.

Moge "wziac" latajacego?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 12, 2007 14:41

FreEp pisze:mam klitke 1 metr na 1 metr. Nawet nie oplaca sie osiatkowac, zeby koty mialy gdzie przebywac :oops: Jest zamkniety na 4 spusty i nikt tam nie zaglada :D


Eee tam - metr na metr? Na 2 koty? Apartament! :wink:
Ja bym zabezpieczyła dla kociastych. Też nie mam balkonu, mam taras, który Nusiek ignoruje i nie na tarasie nie chce na kolanach siedzieć. Nawiewa do domu.

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon mar 12, 2007 14:42

Poprzednia sesja- Muff i Budda ...

Jestem kotem niezaleznym i bede siedzial tam gdzie chce! :
Obrazek

A co tam jest??? :
Obrazek

Denni w wersji a'la pingwin ;) :
Obrazek

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pon mar 12, 2007 14:45

Dorota pisze:Nie mam wiecej fot balkonowych :twisted:

Metr na metr? Oj, cos z tym mozna zrobic,
mimo wszystko.

Moge "wziac" latajacego?


Oczywiscie :) Niech ludzie wiedza, ze z kotow to prawdziwi piloci sa :D

Co do balkonu to myslalem, zeby po osiatkowaniu wstawic tak taki wysoki i cienki drapak z allegro... Ale chyba zaczekam na zmiane mieszkania, bo w Otwocku czeka na Nas poddasze, a tam mozna kotom ciekawe rzeczy wykombinowac :P

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości