Na przekór...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 12, 2007 9:07

"Laboratory and animal studies have looked at whether of bovine and shark cartilage products can kill cancer cells, make the immune system more active against cancer, and prevent the body from making the new blood vessels that a tumor needs to grow"
Zapobiega budowaniu nowych "zylek" ktore "dokarmiaja" guza...
Bez tego guz "usycha"...
Jednoczesnie poprawia odpornosc organizmu...
Wiem, ze to brzmi dziwnie...Rekin itp...
Ale jest bardzo duzo informacji na temat skutecznosci tego proszku w walce z guzami...
W cos musze wierzyc...
Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

Kasia C

 
Posty: 997
Od: Wto cze 13, 2006 6:15
Lokalizacja: Lodz

Post » Pon mar 12, 2007 9:10

Dziękuję Kasiu.
Porozmawiam o tym specyfiku z wetem prowadzącym.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon mar 12, 2007 9:30

Bechet.. nie czytam reguarnie watku :oops: ale caly czas myslami jestem przy Tobie i Kaszmirku ... :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2007 9:32

Tutaj, na tej stronie jest najprzystepniej opisany ten rekin (po angielsku)...
http://www.cancer.gov/cancerinfo/pdq/cam/cartilage
Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

Kasia C

 
Posty: 997
Od: Wto cze 13, 2006 6:15
Lokalizacja: Lodz

Post » Pon mar 12, 2007 10:04

A ja uzywam "ludzkiej" wersji rekina, tu jest info:
http://www.apteka-centrum.pl/iskial-ole ... -1420.html
Moze Kasi C. chodzilo o to?
W Polsce jest jeszcze dostepny jako Ecomer.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 12, 2007 12:05

Tak Ecomer to tansza wersja, okolo 3 razy tansza, a sklad dokladnie ten sam.
Wzmacnia system immunologiczny. Osobiscie bralam to kilka miesiecy. Teraz kupilam tesciowi, ktory przechodzi chemioterapie.
Trudno mi ocenic, czy to mnie wzmocnilo, bo bralam duzo innych lekow uodparniajacych, ale polecali mi to i lekarze i pielegniarki.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pon mar 12, 2007 12:21

Właśnie wczoraj usiłowałam wysłać informację do Kasi,że u nas jest ten Ecomer.
Kasia chciała Piotrka na polowanie wysyłać :D (rekin) a u nas to jest.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2007 15:10

zosia&ziemowit pisze:Kasia chciała Piotrka na polowanie wysyłac

He,he,he...Piotrek wciaz troche obrazony na mnie... :D
Tez w koncu znalazlam ludzka wersje...Fajnie, jest uslyszec, ze ktos jeszcze o tym slyszal i wierzy...
Bede zdawac na bierzaco relacje z efektow kuracji...
Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

Kasia C

 
Posty: 997
Od: Wto cze 13, 2006 6:15
Lokalizacja: Lodz

Post » Pon mar 12, 2007 16:02

No na pewno nie szkodzi..pletwa mi nie wyrosla i szorstka skora sie nie pokrylam :D
Probowac warto.
Tesc sobie chwali, ale nie wiadomo czy przez grzecznosc czy serio ;-)
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pon mar 12, 2007 21:10

Anna_33 pisze:No na pewno nie szkodzi..pletwa mi nie wyrosla i szorstka skora sie nie pokrylam :D
Probowac warto.
Tesc sobie chwali, ale nie wiadomo czy przez grzecznosc czy serio ;-)
:lol: :lol:
A ja dostałam dzisiaj kartkę od Kaszmirka :wink: :D
Dziękujemy bardzo :D
Bechet będę rozmawiać z dr. Niziołkiem w sobotę a Kaszmir ma się trzymać i już :ok: :ok:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 12, 2007 21:22

Kaszmir się nie może trzymać, bo wszystkie łapki ma zajęte zagarnianiem do paszczy jedzenia 8O
Kaszmir jest kotkiem malutkim, który teoretycznie ma malutki koci żołądeczek. Teoretycznie.
Bo mieszczą się w nim takie ogromne ilości jedzenia, że chyba kotecek coś ściemnia i upycha je gdzieś jeszcze.
Przez cały czas, od rana do późnego wieczora kotecek chodzi i żali się każdemu kto tylko zechce posłuchać, że głodny, że jeść nie dają, że głodzą...
A ja lecę wtedy do kuchni, kroję kolejną porcję mięsa (taką jak dla średniego rottka) i podaję mu mówiąc "nie, no tego to ty na pewno nie zmieścisz".
Mieści.
I drze ryjek o dokładkę :lol:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon mar 12, 2007 21:33

Kaszmir.. jak to dobrze, że od ciebie można usłyszeć takie dobre wiadomości...
dobrze zajrzeć tu przed snem!
:torte: na deser sobie zjedz :wink:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 12, 2007 22:23

bechet pisze:Kaszmir się nie może trzymać, bo wszystkie łapki ma zajęte zagarnianiem do paszczy jedzenia 8O
Kaszmir jest kotkiem malutkim, który teoretycznie ma malutki koci żołądeczek. Teoretycznie.
Bo mieszczą się w nim takie ogromne ilości jedzenia, że chyba kotecek coś ściemnia i upycha je gdzieś jeszcze.
Przez cały czas, od rana do późnego wieczora kotecek chodzi i żali się każdemu kto tylko zechce posłuchać, że głodny, że jeść nie dają, że głodzą...
A ja lecę wtedy do kuchni, kroję kolejną porcję mięsa (taką jak dla średniego rottka) i podaję mu mówiąc "nie, no tego to ty na pewno nie zmieścisz".
Mieści.
I drze ryjek o dokładkę :lol:

Nie jestem pewna czy to dobra wiadomosc... :( Takie pochlanianie ogromnych porcji jedzenia moze swiadczyc o jakims bardzo zaawansowanym procesie zapalnym w organizmie
No i znam to z doswiadczen z Edim :(

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Pon mar 12, 2007 22:25

Bechet, wez go jakos przesluchaj, co mu na ten apetyt tak dziala...bo z mojego koteczka to niedlugo futro zostanie tylko. Nie wiem coby bylo gdyby mial pompony. ...szaleje i nie chce jesc.
Ale apetyt to raczej nie jest objaw choroby. Zaskakuje nas Kaszmir codziennie..Robi wszystko na przekor..
I dobrze. I niech tak trzyma:-)
Idz, nakarm koteczka, bo az tutaj slysze jak z glodu placze :twisted:
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pon mar 12, 2007 22:33

Ja mysle ze chwilowo to dziala Encorton.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 63 gości