» Wto maja 13, 2003 10:21
Witam
Temat poszukiwań kociaka niestety w dalszym ciągu aktualny, dzisiaj idziemy, z moją lepszą połową, na kolejne całonocne czatowanie, ale w nieszczęściu jest mała iskierka nadziei, jak nie uda się nam odnaleźć uciekiniera weźmiemy maleństwo, jedno z 3, które urodziły się nam w pracy, na pozostałą parkę już znaleźli się chętni, nawet wczoraj zabrali już maluchy (miały po 8 tygodni), została jedna bieda i właśnie ona może trafić do nas. Przy okazji pomóżcie mi wybrać imię dla niej, rezydent ma na imię Cymes.Zobaczymy co będzie dalej.
Pozdrawiam Krzysiek(?)