
no kochani już wszystkie kanapy w domku są jego...nawet przysposobił sobie nasze łóżeczko w sypialni

diabełek mały. nasza kocicha go polubiła zawsze razem leżą- ona na górze, on na dole i odwrotnie

misio nie jest w ciemię bity więc umie wywalczyć sobie królewska pozycję

ale po ranach pozostało już prawie tylko wspomnienie. czekamy aż mu włoski odrosną. byliśmy wczoraj u doktora jest super! ale ma zapalenie uszu sierota jedna..więc maść do ucha i finito!

pozdrawiamy was wszystkich!buźka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!