Problem z kotami - sikanie

[MaliS]

szczerze to sama nie wiem jakie dokladnie badania robili... to bylo juz z rok temu i nie pamietam ;( maja to w komputerze zapisane

[MaliS]

aaa i jeszcze dostaly jakis zastrzyk hormonalny nie wiem w ogole co to jest ale wet pow ze niektore koty po hormonach przestaja znaczyc ale nie gwarantuje ze i w tym wypadku pomoze ;/ super... hormony gowno daly a ja za tamten zastrzyk mam 70zł w plecy za oba koty;/

[Myszka.xww]

To moze zacznij od badania moczu?
Niedrogo (na ogol jakies 15-20 zlotych) a sporo podpowie.

Czy przed zastrzykiem hormonalnym wykonano oznaczenie poziomu hormonow z krwi? W ogole wykonano jakies badania krwi?

[MaliS]

szczerze to zadnych badan przed zastrzykiem nie robili... popatrzyli na koty i TRZEBA PODAC IM TO.... ;/ zadnych krwi itp w 3 klinice to juz nawet nie chcieli ich ogladac tylko mi kazali oddac jednego kota ;/

[Myszka.xww]

eeee...

Badanie moczu mozesz w zasadzie zlecic sama w labie. Wystarczy zlapac siki. Potem wyniki pokazac wetowi. Mozna tez wpisac na forum - ktos pomoze odczytac.

Skad jestes? Moze w watku "weci polecani" bylby jakis wet w poblizu?

[MaliS]

z okolic łodzi... ;(

[kkrzys]

A może konsultacja u innego Weta.Rozumiem rozgoryczenie ale myslę ze z większa satysfakcją przyjmiesz rozwiązanie problemu sikania z kotami w domu niż ich pozbycie się.

[Myszka.xww]

Daleko masz do tej Lodzi?

Moze zmien tytul watku na cos w rodzaju "dobry wet w lodzi poszukiwany"
Tu jest duzo osob z lodzi. Nap pewno ktos podpowie, do kogo sie udac.
Czasem warto pojechac dalej do dobrego weta, ktory zacznie od usuniecia przyczyn, zamiast bawic sie w usuwanie skutkow.

[MaliS]

tylko nie wiem jak zmienic temat... :/

[Myszka.xww]

W pierwszym poscie tego watku, w prawym gornym rogu masz guziczek

Nacisnij go, bedziesz mogla zmienic temat

[carmella]

MaliS, tak jak dziewczyny radzą najpierw dobry wet

Potem badanie moczu i dokładne krwi.
Dopiero jezeli okaze się, ze to psychiczny problem mozna dzialac z kroplami Bacha czy Faliwayem.

W większości przypadków jednak posikiwanie ma związek z chorobą

[mokkunia]

Mój Leoś zaczął posikiwać nagle. Załatwiał się na drapak poziomy, na dywaniki, na posłanka i nawet do swojego namiociku. Badanie moczu wykazało stan zapalny, przy kolejnym badaniu wyszły trójfosforany amonowo-magnezowe, czyli piasek w moczu. Kot dostawał leki, pastę zakwaszającą Uropet i specjalistyczną karmę, na której jest cały czas.
Prowadzi go doktor Ewa - podaję namiary na lecznicę
Sfora. Lecznica i sklep dla zwierząt
0 42 683 10 07
93-189 Łódź, Przybyszewskiego 12
drugą lecznicą, którą mogę polecić (bazując bardziej na doświadczeniach znajomych) jest Całodobowa Lecznica i Szpital dla Zwierząt Sowa
Pietrusińskiego 47/49 tel. 42 612 11 10, 42 612 18 70

Badanie moczu nie jest drogie - koszt w labie, w którym ja badałam to ok. 10zł. Zacznij może od tego badania.

[Sylko]

Ojej! To podobnie jak u nas!
Kastrowany kot zaczął polewać po ścianach, oknach i pionowych przedmiotach...
I wyć niemiłosiernie. Myśleliśmy że ma taką fazę bo marzec. Ale gdy nalał mi na kołdrę to od razu złapałam mocz i do weta. Okazało się że ma kryształy i płakał z bólu.
Po pierwszym zastrzyku już jest super. Kot przestał sikać po wszystkim i nie wyje.

A swoją drogą to jacyś dziwaczni weci co nie zlecają badania moczu w takim przypadku?!

[Tosza]

Daleko masz do tej Lodzi?

Moze zmien tytul watku na cos w rodzaju "dobry wet w lodzi poszukiwany"
Tu jest duzo osob z lodzi. Nap pewno ktos podpowie, do kogo sie udac.
Czasem warto pojechac dalej do dobrego weta, ktory zacznie od usuniecia przyczyn, zamiast bawic sie w usuwanie skutkow.

Ja z podobnym problemem chodze do dobrych wetów (tych najczęściej polecanych w Krakowie) -też są bezradni. Ten zastrzyk hormonalny to był najprawdopodobniej odpowiednik provery(tez to przerabiałam i też bez skutku). Kot ma regularnie badaną biochemię i morfologię. jak ma "dobre "momenty to też leje na blaty w kuchni. Dodatkowo na eksper do kawy do tostera Nie mam go gdzie "oddać"-to sześcioletnia trochę znerwicowana kotka. Dlatego walczymy dalej. Jak do tej pory, kot jest górą

[Tosza]

Mój Leoś zaczął posikiwać nagle. Załatwiał się na drapak poziomy, na dywaniki, na posłanka i nawet do swojego namiociku. Badanie moczu wykazało stan zapalny, przy kolejnym badaniu wyszły trójfosforany amonowo-magnezowe, czyli piasek w moczu. .

Ale czy on znaczył zpodniesionym ogonem? Bo to jest właśnie zasadnicza róznica.
Czy ktokolwiek miał kota (kotkę), który znaczył (nie:posikiwał w normalnej pozycji) i przyczyna była choroba?