Banda Zombie - Stanikowa w nowym domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 21, 2007 20:37

Myślę, że zrobimy badanie przy okazji sterylki. :roll: A tak na marginesie, jak dotąd nie nasikała nam na żaden miękki mebel.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt lut 23, 2007 17:20

:twisted: Niewykluczone, że sikanie wynikało ze stresu. Koteczka początkowo nie dawała się złapać i uciekała przed wyciągniętą ręką. Ona chyba nie lubi brania na ręce, a dziewczynka traktowała ją jak laleczkę, nosiła na rękach i woziła w wózku dla lalek. Może to było przyczyną.
ja obserwuję, że kicia coraz chętniej podchodzi i daje się miziać, ale na ręce to już niekoniecznie, nie wchodzi też nigdy na kolana. :wink: Co prawda jest cały czas bardzo zajęta, bo musi biegać, skakać, wskakiwać i zeskakiwać z mebli, gonić zabawki, spawdzać co się dzieje za oknem i w przedpokoju i jak "rosną" kwiatki i wykonywać jeszcze tysiąc innych rzeczy, :wink: nawet spać nie ma czasu biedulka.
Usiłuję ostatnio wymyślić adekwatne imię dla małej czarnej koteczki, która jest we wszystkich miejscach na raz. :lol: Jakieś propozycje? Stanikowa jest imieniem za bardzo statycznym. :roll:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt lut 23, 2007 22:33

ostatnio usłyszałam o kociaku, który posikiwał i okazało się, ze ma kryształy. Ma niecałe 4 miesiące 8O
Więc lepiej sprawdź te siku przed szukaniem nowego domku. Bo nawet jak teraz nie sika, to może znów zacząć.

a imię...
Galopada
Lotka
Fryga?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie lut 25, 2007 12:09

Na pewno zrobimy badanie moczu przy okazji sterylizacji.

Bardzo podoba mi się "Lotka" :lol: doskonale pasuje do Maleństwa.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt mar 09, 2007 23:42

Nie zrealizowałam planu sterylizacji bo Tż pracuje od świtu do nocy i nie ma jak dowieźć kotki, nie mówiąc już o odebraniu.

Myślę, że problem z sikaniem tylko częściowo wynikał ze stresu, a większą winę ponoszę ja, a właściwie stara suka Felicja. Niestety Felicja jest już w takim wieku i stanie, że zdarza jej się dość często robić pod siebie albo na chodnik w przedpokoju zanim ktoś zdąży otworzyć jej drzwi. Czasem trzeba jej pomóc wstać z posłania. Jeśli tylne łapy ma na terakocie, przy każdej próbie wstania rozjeżdżają jej się i nie jest w stanie się podnieść. Śpi na kołderkach, które się co jakiś czas pierze, ale nie co dziennie. I tu właśnie leży moim zdaniem przyczyna kłopotów Maleństwa. Ona załatwia się tam bo pachnie. Koty nie dają jej przykładu bo wszystkie oprócz Kizi korzystają z dworu. Nie wiem co mam zrobić.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon mar 12, 2007 12:51

Chyba z tą rujką to wyszło coś nie tak, bo na bank rujkę mamy właśnie taraz. :evil: Maleństwo piszczy zamknięte w pokiju hotelowym a po drugiej stronie dzrwi dyżuruje Floyd. Nic tylko się zabić.
:roll: Albo ja coś nakręciłam z podawniem tabletek, (ale nie wydaje mi się) albo nie wiem co???????????????????
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon mar 12, 2007 12:58

Jezusiczku - nie strasz mnie rujką - Sarabka jeszcze taka maleńka a tu już o rujkach mowa :roll:
Trzymam kciuki za sterylkę i dobry domek dla Maleństwa :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 12, 2007 21:21

dziewczynki pierwszą rujkę to już mają za sobą na pewno, tylko zwykle jest ona taka słaba, że umyka naszej uwadze. Teraz niestety jest juz na poważnie. Nawet kocurek z sąsiedztwa do nas w tej sprawie przychodzi.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto mar 13, 2007 8:32

możliwe :roll: w sumie kotkę miała dawno temu moja teściowa więc chyba nawet nie rozpoznam delikatnej rujki
a wg pisanych objawów nic nie poznam bo Sarabka jest cały czas maksymalnie miziasta i barankująca a do tego gada w kółko jak najęta
więc pozostaje mi czekać na potężne książkowe objawy
Pozdrawiamy całe Twoje towarzystwo
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon mar 19, 2007 20:35

Dzięki Moniko, my też w kierunku Olsztyna ślemy ciepłe, wiosenne myśli.

Sprawa sikania na razie rozwiązała się sama z moją niewielką pomocą. Zmieniłam Maleństwu trociny na zwykły żwirek, a do dużej kuwety włożyłam kawałek wykładziny z przedpokoju (tej zasikanej). Obie kuwety postawiłam w pokoju hotelowym, gdzie mała była zamknięta na czas rujki. Gdy rano zastałam "prezent" na dywanie obok, włożyłam go do kuwety i zostawiłam. Wyrzuciłam dopiero po południu. Siusiu zastałam w kuwecie ze żwirkiem a kupkę w kuwecie z wykładziną. tak było dwa dni. Potem rujka się skończyła w kocię wróciło "na salony". Kuweta za żwirkiem jest używana w obu celach, kuweta z wykładziną stoi pusta, nie ma też "prezentu" na wykładzinie w przedpokoju. :D
Jeszcze ze dwa dni i będzie można zmienić tytuł wątku na bardziej optymistyczny. Zaczynamy na poważnie szukać domu. Jedno, co mnie martwi, to brak czasu mojego Tża bo nie mam jak dojechać z maleństwem na sterylizację.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon mar 19, 2007 22:33

Dopiero przeczytałam 8O
Szkoda, że domek nie wykazał się cierpliwością... :(

Trzymam :ok: za nowy, dobry domek.
I żeby TŻ znalazł trochę wolnego...

Mizianki dla czeredy :)
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto mar 20, 2007 8:28

Trzymamy wielkie kciuki za Maleństwo :ok: :ok:
Simbuś i Sarabka
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro mar 21, 2007 23:27

Mała strasznie zazdrości "dużym kotom" możliwości wychodzenia do ogrodu. Niestety dwa psy mają opanowaną sztukę otwierania sobie drzwi i koty korzystają z nich przy tej okazji. Prędzej czy później sprytna koteczka też z niej skorzysta. :evil: Wolałabym żeby nie przyzwyczaiła się do wychodzenia.

Domku gdzie jesteś???
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie mar 25, 2007 10:30

Znów mam ofertę adopcji przez dom, w którym są dzieci. :roll: Sama nie wiem, czy ryzykować.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie mar 25, 2007 18:07

A "mój" dom bez dzieci? jak wrażenia po rozmowie? bo dziewczyna Twój numer dostała i miała dzwonić. No mi to wygląda fajnie.
Obrazek

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Tundra i 84 gości