Alusia - kto ją uratuje? Niknie w oczach :((
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
-
- Posty: 12336
- Od: Nie gru 17, 2006 18:41
- Lokalizacja: Łódź
- Posty: 4867
- Od: Pon paź 25, 2004 21:11
- Lokalizacja: Wrocław
- Posty: 4867
- Od: Pon paź 25, 2004 21:11
- Lokalizacja: Wrocław
Aniu lub Ewo,
proszę o jakieś wiadomości o Alusi - czy można ją wysterylizować,
czy będzie miała robione badania, i w jakim jest stanie.
proszę o jakieś wiadomości o Alusi - czy można ją wysterylizować,
czy będzie miała robione badania, i w jakim jest stanie.
-
- Posty: 11741
- Od: Czw lis 09, 2006 13:24
- Lokalizacja: Poznań
- Posty: 4867
- Od: Pon paź 25, 2004 21:11
- Lokalizacja: Wrocław
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
- Posty: 4867
- Od: Pon paź 25, 2004 21:11
- Lokalizacja: Wrocław
puss pisze:Aniu lub Ewo,
proszę o jakieś wiadomości o Alusi - czy można ją wysterylizować,
czy będzie miała robione badania, i w jakim jest stanie.
odpiszcie proszę
-
- Posty: 12336
- Od: Nie gru 17, 2006 18:41
- Lokalizacja: Łódź
Alusia znalazla sponsora na sterylke i USG, bedzie to miala wykonane, gdy bedzie wiadomo, ze pieniadze sa juz na koncie schroniska.
Jej stan nie jest bardzo zły: Ala je, wyproznia się i nie jest chora. Ale jest zestresowana, teskni za domem i nie rozumie, czemu sie znalazla w takim miejscu.
Jej stan nie jest bardzo zły: Ala je, wyproznia się i nie jest chora. Ale jest zestresowana, teskni za domem i nie rozumie, czemu sie znalazla w takim miejscu.
- Posty: 769
- Od: Pt wrz 29, 2006 22:43
-
- Posty: 12336
- Od: Nie gru 17, 2006 18:41
- Lokalizacja: Łódź
- Posty: 4867
- Od: Pon paź 25, 2004 21:11
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Posty: 12336
- Od: Nie gru 17, 2006 18:41
- Lokalizacja: Łódź
- Posty: 4867
- Od: Pon paź 25, 2004 21:11
- Lokalizacja: Wrocław
Alusia bedzie wysterylizowana w poniedziałek albo we wtorek.
Dzisiaj do schroniska zadzwoniła była wlaścicielka Alusi-Szajbuni. Powiedziala, ze jej zięć oddał koteczkę do schroniska wbrew jej woli. ona chciałaby kotke odebrać, ale może to zrobić dopiero, gdy jej corka z mężem się wyprowadzą, co nastąpi pod koniec kwietnia. inaczej kotka nie bedzie u niej bezpieczna.
Alusia jako mała kotka zostala znalezina przez tegoż zięcia ciężko chora i bardzo dzika (może stąd wlaśnie jej problemy ze zdrowiem?). Udalo się ją uratowac i oswoić. Z tego co opowiadala jej pani, Alusia jest nie tyle agresywna, co neurotyczna. Raz daje się głaskac, a potem zaczyna się dąsać i potrafi udrapać albo ugryźć.
Pani bez watpienia zawiodła, ale żałuje tego i chcialaby naprawić swoj błąd.
Tylko że do końca kwietnia jeszcze bardzo dużo czasu, Alusia nie powinna siedzieć tak dlugo w schronisku! Może ktoś, najlepiej z trójmiasta wziąłby ją do siebie na dom tymczasowy?
Oczywiście, osoba ktora przygarnęłaby alusię miałaby prawo zadecydować, czy oddać kotkę poprzedniej wlascicielce, czy szukać jej nowego domu.
Dzisiaj do schroniska zadzwoniła była wlaścicielka Alusi-Szajbuni. Powiedziala, ze jej zięć oddał koteczkę do schroniska wbrew jej woli. ona chciałaby kotke odebrać, ale może to zrobić dopiero, gdy jej corka z mężem się wyprowadzą, co nastąpi pod koniec kwietnia. inaczej kotka nie bedzie u niej bezpieczna.
Alusia jako mała kotka zostala znalezina przez tegoż zięcia ciężko chora i bardzo dzika (może stąd wlaśnie jej problemy ze zdrowiem?). Udalo się ją uratowac i oswoić. Z tego co opowiadala jej pani, Alusia jest nie tyle agresywna, co neurotyczna. Raz daje się głaskac, a potem zaczyna się dąsać i potrafi udrapać albo ugryźć.
Pani bez watpienia zawiodła, ale żałuje tego i chcialaby naprawić swoj błąd.
Tylko że do końca kwietnia jeszcze bardzo dużo czasu, Alusia nie powinna siedzieć tak dlugo w schronisku! Może ktoś, najlepiej z trójmiasta wziąłby ją do siebie na dom tymczasowy?
Oczywiście, osoba ktora przygarnęłaby alusię miałaby prawo zadecydować, czy oddać kotkę poprzedniej wlascicielce, czy szukać jej nowego domu.
- Posty: 769
- Od: Pt wrz 29, 2006 22:43
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 70 gości