U nas troche nowości: dokocenie rozwija się całkiem dobrze - koty się polubiły i jest fajnie

Prawdę mówiąc nie spodziewałam się, że odbędzie się to tak bezproblemowo...
Natomiast pojawił się inny, całkiem mały problemik...

...RUJA
Tak, tak: malutka, chudziutka i młodziutka koteczka ma ruję
Bardzo proszę - Gauka i Joasia - możecie się śmiać

Bo kilka dni temu broniłam sie rękami i nogami przed kaftanikiem posterylkowym - no bo gdzie tam, takie dziecko przecież - malutkie i młodziutkie...
No i kaftanik pewnie bedzie niedługo potrzebny!
No i tu mam drobny dylemat: kotka nie jest szczepiona, na razie jest tylko odrobaczona - raz u pierwszej właścicielki a drugi raz u mnie.
W przyszłym tygodniu miałam iść z nią do szczepienia i tu trochę nie wiem co zrobić - zakładam, że pójdę i zapytam wetkę co dalej. Ale jeśli możecie podzielić się swoimi doswiadczeniami to bardzo proszę o rady.
Ja myślę, że powinnam zaszczepić ( czy mozna tak zaraz po rui szczepić?), później odczekać jakiś czas (ile po szczepieniu?) i umówić się na sterylkę.
Wetka musiała przy poprzednich oględzinach trochę źle określić jej wiek - musi mieć co najmniej 5 miesięcy a nie 4. Nie dziwię się specjalnie pomyłce, bo Sonia jest drobna i chudziutka (teraz już nie tak bardzo

)
To pewnie nie tak łatwo określić wiek.
Czy można robić sterylkę 5-miesięcznej kotce? Nie jest za młoda?
Dobrze, że chociaż wcześniej coś poczytałam o rui na forum, bo bym pomyślała, że w mojego kota jakieś złe mzimu wstąpiło...
