» Pt mar 09, 2007 10:22
Może byc Musia

.
Praktycznie przez te dwa dni Musia była cały czas jakby wystraszona.
Generalnie leżała albo pod albo za tapczanem.
Dziasiaj rano znalazłam ją na posłaniu psa

.
Gdy zaczęłam ją wyczesaywac to wtedy kota odpłynęła

.
Normalnie luz- blues

Kicia,Złotka,( Klara,Filuś,Morti -śpij spokojnie)Avi i Niutek.