Myszkinku...[']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 07, 2007 22:08

agnes_czy pisze:Jakie są podejrzenia co do tych ataków u Myszkina?


Myszkin...zemdlał... :lol: Teraz to się nawet mogę z tego śmiać, ale w sobotę nie było mi do śmiechu, zwłaszcza po wizycie w lecznicy i "diagnozie" rzuconej od niechcenia "To FIP"....Nigdy więcej tam nie pójdę, chyba, że na dyżurze będzie doktor, który zajmował się Pączkiem.
Myszkin omdlał bo ma anemię, śródmiąższowe zapalenie płuc, chore zatoki, więc jest niedotleniony, słabo je i jest bardzo osłabiony walką z wirusem. A walczy dzielnie mimo powolnej bardzo poprawy. Nie ma więcej jak 5-6 miesięcy bo do tego wszystkiego jeszcze wymienia zęby :roll: Dzisiaj natomiast miał robione rtg, usg, zastrzyki i wszystko to znosił baaaaaaaaardzo cierpliwie, jest więc Myszkinem Wspaniałym :!:
I nie ma żadnego FIP-a...Ma za to powiększoną wątrobę, prawą komorę serca i nerki, ale to są efekty przewlekłej infekcji. Morfologia w miarę, mocznik w normie, ale złapię oddech jak NAPRAWDĘ zacznie jeść i przybierać na wadze. Dlatego w dalszym ciągu bardzo, bardzo poprosimy o kciuki :!:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro mar 07, 2007 22:34

oczywiście, że są :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: a szczególnie ochoczo dokłada swoje pazurzaste kciuki Tadźka, buras kompletus, która właśnie pcha mi tu łeb i przednie odnóża (z kciukami :wink: )
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro mar 07, 2007 22:42

Ufff...... :ok: No to kamień z serca, a przynajmniej duża część kamiennego kopczyka, bo jeszcze sporo kamyków zostało do zrzucenia :) Myszkin Wspaniały bardzo mi się podoba :lol: Tym bardziej, że taki podobny do Omarka
:)
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw mar 08, 2007 22:30

Myszkin Wspaniały podziubał dzisiaj trochę białego serka, trochę suchego dla seniorów :roll: (może tak się czuje...), dał sobie wtłoczyć witaminki i tradycyjnie w trakcie szczotkowania pięknie się rozmruczał. Mam na prywatny użytek taką teorię, że tak samo jak mruczący kot dobrze działa na człowieka (zwłaszcza na zrastanie się kości-fakt naukowo potwierdzony), tak samo dobrze działa...sam na siebie... :D Więc staram się go "rozmruczać" jak najczęściej...
Pysię za to wystarczy wziąć na kolana i posmyrać- od razu włącza traktor...Właśnie jest w końcowej, mam nadzieję, fazie wieczornej głupawki i jak już opadnie z sił, może uda mi się pójść spać... :roll:
Pysia ma wprost niespożytą energię, a już zabawa z piłeczką jest najlepsza...Ale zupełnie spokojnie można biegać BEZ piłeczki 8) bez celu i bez sensu, dla samego biegania...Dobrze, że mieszkam na parterze, bo sąsiedzi by mnie znienawidzili... :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt mar 09, 2007 0:34

ja mieszkam na ostatnim, trzecim piętrze, a moje pięciokilogramowe kotecki bardzo lubią sobie troszkę pobiegać, szczególnie w okolicach piątej nad ranem :roll: :roll: :twisted:
nie życzę Ci źle pixie :wink: , ale... oby i Myszkin wkrótce zaczął beztrosko biegać (jak to zdrowy kociak): :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt mar 09, 2007 22:46

co dzisiaj u dzieciaków?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob mar 10, 2007 9:19

Myszkin po zastrzyku, zainstalował się na kaloryferze, pod parapetem, a Pysia właśnie próbuje go stamtąd wydłubać... :roll: Z "pewną taką nieśmiałością" mogę chyba napisać, że jest poprawa u Myszkina, coś tam papusia, przemieszcza się z miejsa na kaloryferze do miejsca na kanapie i na podłogę do kuwety, a dzisiaj rano siedział na stołku... :wink: Wczoraj zanotowałam nawet dwie króciutkie przebieżki: raz - zaintrygowała go piłeczka, drugi - zaintrygowana piłeczką Pysia, a raczej fala uderzeniowa, która pchnęła Myszkina do "biegu"... :D
Pysiaczkowe oczko zagojone, nie ma wrzoda, została tylko niewielka blizna, która - być może - też zniknie, a jeśli nawet nie, to w niczym to jej nie przeszkadza.
Jestem w ogóle pełna podziwu dla Pysi (tak tylko między nami mówiąc), bo ona kompletnie nie przejmuje się fochami Mruczysława, jego złorzeczeniami, warkotem, syczeniem a nawet pacaniem łapą :lol: Próbuje go zaczepiać, zaprasza do zabawy, a nawet bezceremonialnie obwąchuje i napada przy jedzeniu... :roll: W tej chwili mamy właśnie fazę "głupawki porannej": Pysia biega galopem w tę i z powrotem i byłoby baaaaaaaaaaaaaardzo wesoło, gdyby nie wielkość mojego mieszkania...Ona nawet nie ma się gdzie rozpędzić...Ale być może już niedługo to się zmieni... 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 10, 2007 22:25

To już rozumiem, dlaczego kociaki były takie śpiące przed południem :) Śliczności! Trzymam kciuki :!:

LU

 
Posty: 2125
Od: Śro sty 31, 2007 19:10

Post » Nie mar 11, 2007 6:06

a ja dziś z samego rana podrzucę koteczki :wink:
dobrze, że jest lepiej :lol:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie mar 11, 2007 14:51

LU pisze:To już rozumiem, dlaczego kociaki były takie śpiące przed południem :)


:oops: Niooooo....zdrzemnęliśmy się nieco w tzw. "międzyczasie"...po porannych głupawkach, karmieniu, sprzątaniu i takich tam...
Kotki mają taki przedziwny obyczaj, że brykają, kiedy ja usiłuję jeszcze pospać a kiedy już wstanę i "obrobię" Towarzystwo to wtedy Towarzystwo...idzie spać.... :wink:
Jutro wizyta kontrolna Myszkina i kolejne zastrzyki...wczoraj wetka powiedziała, że skoro już tak długo żyje, to będzie dobrze....Oby.
Ostatnio edytowano Wto mar 13, 2007 14:00 przez pixie65, łącznie edytowano 2 razy
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 11, 2007 15:26

Będzie, będzie :D :ok:
Jak już sie dostał w czułe łapki Mamy Pixie i Kotodoktora to nie ma siły- musi zdrowieć i już :!: 8)
A z tym metrażem to rzeczywiście :roll: Może by kawałek klatki schodowej zaanektować, albo coś..... Bo teraz to Ci chyba tylko wąskie scieżki zostały do przeciskania sie między futrami :roll: :lol:
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie mar 11, 2007 19:12

"Się rozluźniło" na metrażu...Pysia pojechała do Nowego Domeczku...cokolwiek zszokowana była, że przestrzeń życiowa nie musi się ograniczać do kilunastu metrów kwadratowych... :roll: Pysiulek w baaaaaaaaaaardzo dobrych łapkach, teraz tylko dla niej duże pole do popisu, żeby doceniła i zintegrowała się z Dwunożnymi :wink: A będzie miała się z kim integrować :D Na dzień dobry Pysia przyjęła strategię "taka jestem mala", ale ja już dobrze wiem, że jak tylko trochę okrzepnie to będzie nowym Dużym Dużym i Mniejszym Dużym wchodzić na głowę... 8)

Myszkin prawie zjadł kolację :!: Przy Wujku Pączku, a mądry Wujek, zamiast pochłonąć pokrojone dla niego mięsko - w pewnym momencie SAM grzecznie się odsunął, położył obok i pozwolił Scurkowi powolutku papusiać...
Ostatnio edytowano Wto mar 13, 2007 14:01 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie mar 11, 2007 19:39

Pyśka to (odpukać w niemalowane) na razie to najspokojniejszy i najbardziej przytulasny kociak pod słońcem :1luvu: . Rozwaliła się na naszej (tfu, swojej ;)) kanapie, mruczy i cierpliwie znosi wygłaskiwanie potfforów. Za to 3-letni Jaś jest nieco zazdrosny i usiłował jeździć samochodzikiem w ... kuwetce :twisted: . Na szczęście czyściutkiej. No i oczywiście usiłował sprawdzić czy "kocia" woda z miseczki smakuje tak jak ludzka ;)
Kitka na razie ADHD zostawiła w poprzednim domku (może teraz dopadnie Myszkina :twisted: ). Jeszcze nie raczyła nic spożyć ani wybrać się na zwiedzanie. Ale wszystko przed nami, będę zdawać relacje :)

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 11, 2007 19:47

Się bym tak nie cieszyła na zapas :wink: Energii to ona ma za dwoje, dzięki Bogu Po prostu nie wypadało tak od razu z drzwi szokować Nowych Dużych :lol:
Szczęśliwego zakocenia i witaj na forum :D
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie mar 11, 2007 19:52

Dzięki za powitanie, i proszę o duuże kciuki :)

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości