Tosza, nie wiem czy Twoje spostrzeżenia są prawdziwe. Nie śledzę wątków półdługowłosych.

Możliwe, że połączenia kotów północy - MCO, SIB, NFO z dachowcami daje takie a nie inne wyniki "charakterologiczne".
Jeszcze jeden przyczynek do absolutnego niewypuszczania niekastrowanych rasowych kotów. Nigdy nie wiadomo co z tego wyniknie - zarówno pod względem wyglądu jak i charakteru.
Sibki, a podejrzewam, że takiej rasy jest Balbina, sa z natury charakterne - bardzo przywiązują się do ludzi, są "psowate" z charakteru, ale też i potrafią być zadziorne i na złe traktowanie odpowiadać buntem.
Nie wiem czy Balbina taka była od początku (pierwsi własciele twierdzili że nie) lub ile czasu trwało coś złego w jej pierwszym domu by ją aż tak zmienić.
Jedno jest pewne - ona musi mieć czas by zaufać komuś nowemu w nowym domu. Już jest nieźle.
Następny sms:
"B 3 razy zmieniała miejsce w końcu wybrała pod kanapą niestety polubiła chrupki (pewnie wyżera rezydentce - przyp.MD)
zawsze mnie obsykuje potem daje sie pogłaskać za kurę zrobi wszystko" (a za indyka zatańczy kankana - przyp. MD)