Jest światełko w tunelu: wczoraj wieczorem dzwonił mój wet z pytaniem, czy Pani Wiktoria ma w tej chwili jakąś kicię, dla której szuka Domku. Podobno jego znajomi chcą zaadoptowć kicię, bo niedawno ich poprzednia Kicia przebiegła Tęczowy Most. Wet jest OK, zna Panią Wiktorię, sam od niej wziął KizięMizię i chyba by nie podsyłał znajomych, których by nie był pewny. To byłaby już trzecia kocinka, która od Pani Wiktorii trafia pod jego opiekę (Kizia jest jego Domowniczką, a moja Inka, też od Pani Wiktorii, pacjentką). Oby

dla
