Apetycik? Ano jak karmię to jest
Zparł się i sam nie chce jeśc, ale za to w płynie łyka.
Na moje oko czuje sie dobrze.
Ma spokój bo Maja nie zdziela go sierpowym
Dzisiaj wyginał swoje ciało na drapaku, rąbał kanapę

i próbował nalać w stos wypranych ciuchów, Jerzyk zauważył i szybciorem wsadził go do kuwety i tam sie wysiusiał.
Teraz poleguje na półce nad kaloryferem i sie wygrzewa
