Kluska z Pianką w Świnoujściu, Kumpel:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 01, 2007 15:08

oczka Pianki zaczynaja wreszcie wygladac normalnie ,białko zaczyna byc białe a nie brudnobrązowe,i powieka wreszcie różowa ,leki właściwie dobrane :D słodki Budyń jest straszny leniwiec,tylko na człowieku lub na Piance by leżał,mruczał i spał,najchetniej siedzi przy kaloryferze,wydaje mi się że jeszcze nie może uwierzyc ze ma dom a nie zimno działkowe,zastanawiam się tylko nad ogoleniem brzuszka,bo futerko ma tak zniszczone ze mimo codziennego rozczesywania ,pod łapkami robią się kołtunki,ale dopielęgnujemy :ok:
Obrazek
jedzą ładnie,kuwetka w porządku,Pianka się bawi,Budyn obserwuje,mruczą i wyginają przy głaskaniu,zachowują się jakby u mnie był ich dom od zawsze
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw mar 01, 2007 15:33

Ale Ty masz dobrze... trafiły Ci się takie piekne koty. Sa piekne i coraz piekniejsze.

Ja chcialabym sie chyba dokocic ale moj TŻ jest anty. Uwaza ze dwa koty w domu wystarczą.

:( :( :( :( :( :( :(

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw mar 01, 2007 20:38

Pianka z niebieskim rozmazanym makijażem
Obrazek
Obrazek
jest z jej oczkami już o niebo lepiej,zaczyna już byc widac że ma szarozielony naturalny kolor oczu a nie ciemny brąz jak dotychczas myślałam
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw mar 01, 2007 20:44

Budyń to maskotka,zdjęcie nie pokaze jak słodko mruczy
Obrazek
natomiast Kleo juz całkowicie jest kotem mojej córki,miłośc wzajemna,śpią razem,Kleo daje jej buzi,i chodzi za nogą
Obrazek[/img]
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw mar 01, 2007 22:17 koty

Masz chyba najpiekniejsze koty na swiecie...
co do Kleo, strasznie sie ciesze :-)

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pon mar 05, 2007 14:32

expresowe dokocenie nie jest tak całkowicie bezproblemowe,Kleo bije Kilusia,Kiluś bije Kleo,na razie bez eskalacji ale futro chwilami fruwa,o ile Kleo przeszła do porządku z Deserkami o tyle z jedynym w towarzystwie Facetem nie moze dojsc do porozumienia,nie wiem czy kocurek nawet bez jaj inaczej jej śmierdzi?on ciapowaty misiaczkowaty z charakteru i absolutnie nie agresywny,ale juz chyba nie wytrzymał ciągłych zaczepek i syczenia Kleo i zaczął jej oddawac,z resztą kociego towarzystwa nie ma problemu,z kolei deserki ,w przeciwieństwie do Kleo,która z Fredkiem pierwszym zaprzyjażniła się w nowym domu,usiłują polowac na fredziulka,syczą na niego,muszę go pilnowac jak biega,może to wynika z działkowego epizodu w ich życiu,ale chyba uznały go za mysz? dobrze że ja większośc czasu w domu wiec mam czas i mozliwośc korygowania zachowań, i mam nadzieję że moje stadko dogada się w końcu ,zdrowie kocie i fretkowe nie budzi zastrzeżen (poza oczkami Pianki,ale tu wiadomo było że leczenie potrwa)jedzą ładnie kuwetkują zawzięcie,bawią się ,śpią w swobodnych pozycjach,więc musi byc dobrze
:D

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pon mar 05, 2007 14:43

a tu zwis swobodny we śnie w wykonaniu Kleo
Obrazek
widac że Kleo nie bardzo umie sie bawic,zawsze obserwuje zabawę innych kotów ,ale nie potrafi też się włączyc,może się nauczy?
Obrazek
no i jeszcze dwójka rezydentów :D ucieszone bo pan wrócił z ryb i juz skrobie i zaraz kotkom ugotuje,trzeba go pilnowac i poganiac,a jeszcze czasem na plecy wskoczyc ,oczywiście w celu skontrolowania dlaczego to tak długo trwa
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pon mar 05, 2007 14:44 Re: Kleo i Budyń z Pianką w Świnoujściu -pierwsze konflikty?

dwa razy mi sie niechcacy napisalo :oops: i wkleiło

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pon mar 05, 2007 16:30 kleo

gayae, no ona taki dziwny kot jest, ta nasza Kleonia (mowie "nasza", bo ja sie jakos do niej wyjatkowo przywiazalam:-)), on ajest niekocia, zachowuje sie bardziej jak taka dziwaczka ;-) nie? nie ma w ogole kocich instynktów, nie bawi sie, nie poluje na wyimaginowana myszke, jak widac - rowniez nie na "prawdziwa" :-) a czy ktorys z twoch kotow jeszcze tak spi, zwisajac? musiala sie juz bardzo u ciebie poczuc dobrze. wyluzowac, bo u nas zaczela tak spac po bardzo dlugim czasie oswajania sie z nowa sytuacja. mnie zawsze to jej rozplaszczenie wprawialo z zachwyt.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt mar 09, 2007 10:24

Kleosia tak rozpłaszczona śpi w kilku miejscach w dzień na noc gramoli się po drabince na antresolę córki,rozkłada na poduszce :D coś tam jeszcze pogada i materializuje się dopiero rano na śniadanko,zaczęła jeśc puszki! gourmecik gold jej posmakował i dobrze bo ona dośc mało pije a do tej pory tylko suche jadła i z wielką łaską kurczaka,Deserki z kolei jedzą wszystko byle dużo,będę musiała pilnowac aby nie utuczyc ,Pianka szaleje z zabawkami najbardziej z wszystkich kotów,dzielnie pomaga jej Kiluś on też zabawowy chłopak .Budyńka mało się bawi ,boi się dziecka i odżywa dopiero wieczorem jak Marcel śpi,wtedy włącza jej się bieganie i zabawa,w dzień woli pospac ewentualnie na papapecie obserwuje ptaszki i co się dzieje na dworze,z oczkami Pianki dużo lepiej ,dziś idziemy do weta na kontrolę ,zobaczymy jakie dalsze leczenie ,bo na pewno będzie
no i jeszcze przestają polowac na Fredka ,chyba się przekonały że to też domownik :D
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pt mar 09, 2007 20:52

i po wizycie u weta :D
oczka Pianki ładnie się goją ma przedłużone na 10 dni zakrapianie,antybiotyku już nie dostaje,świerzbik zniknął dziś druga tura odrobaczania i za dwa tygodnie można oba deserki szczepic
odetchnę spokojniej jak już będą zaszczepione
biedulki czterema łapkami się broniły przed transporterem,ze strachu że je gdzieś zabieram,pamiętają działkowe niedole i nie chcą z domu się ruszyc
Obrazek
Obrazek
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pt mar 09, 2007 21:26

Cudne są i chociaż za nimi odrobinę tęsknię, to jestem szczęśliwa, bo wiem, że im u Was dobrze :D :D
A z utłuczeniem Pianki to chyba trzeba mocno uważać, bo ona już jest dość puchata :wink: My na nią wołaliśmy- Gruba Dunka :twisted:
Cieszę się, że Budyńka też się bawi 8)
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 09, 2007 22:33

Śliczne masz te kociaste. Ale dobrze im się trafiło. Mozna liczyc na wiecej fotek
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto mar 13, 2007 11:54

w/g życzenia następna porcja zdjęc moich kociastych
Obrazek
Bydyń się myje
Obrazek
przystojniak Kiluś
Obrazek
Kleo odpoczywa po miziankach
Obrazek
śliczna i kochana babcia Mimoza
Obrazek
Pianka też się zmeczyla mordowaniem myszki :lol:
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Wto mar 20, 2007 12:29

nie odzywaliśmy się bo nikt nas chyba nie czyta i nie ogląda naszych ślicznych futerek,ale smutno bez Miau ,więc się złamałam
z nowych wieści,Kleo po długiej obserwacji kociastych zrozumiała o co chodzi z tymi zabawkami i powolutku zaczyna się bawic
Obrazek
Kiluś na ogół nadzoruje jej zabawy z bezpiecznej odległości
Obrazek
Futerka śpią nie razem ale blisko siebie ,niestety nie mam panoramicznego aparatu,bo tu widac trójkę a na drugim końcu parapetu śpią jeszcze Kiluś i Mimoza
Obrazek
Pianka do oczków dostała jeszcze Solcoseryl w żelu bo nadal nie są za ładne ,apetyciki wszystkim dopisują ,po prostu zdrowe,szczęśliwe(mam nadzieję) kotki
[/img]
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 80 gości