Ja w sumie zawsze byłem 'psiarzem' i nie myślałem, że kiedykolwiek mógłbym 'zmienić front'!
Ale stało się!
Przygarnąłem przesłodką małą kotkę ze schroniska - w tej chwili ma 8,5 miesiąca. Niestety pracuję do późna i mam wyrzuty sumienia - nie chcę, żeby siedziała w domu sama, więc pomyślałem o kocim towarzystwie.
Niestety, okazało się niedawno, że moje maleństwo złapało w schronisku wirusa kociej białaczki... Nie jest póki co chora, a jedynie jest nosicielem, ale i tak szukając towarzystwa dla niej, mogę myśleć jedynie o kocie bądź już zaszczepionym, bądź nawet bardziej o kocie, który również jest nosicielem.
Może mógłbym pomóc w ten sposób komuś, kto ma chorego kociaka i nie może się zdecydować, co z nim zrobić?
kontakt: caton1@poczta.onet.pl
data ogłoszenia: 27.02.2007