nowe fotki moich potworkow12/13-blanka wrocila z ajmk :(:(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 28, 2007 7:45

U Lidki w Katowicach koty miały objawy zapalenia płuc, marły w szybkim tempie. To była prawdopodobnie zmutowana panleukopenia. Pomógł interferon. Jeżeli masz mozliwość to nie zaszkodzi podać go kotom.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 28, 2007 7:54

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 28, 2007 10:56

krew byla badana i u zmarlego i u tego co najwiecej kicha nieznacznie podwyzszone leukocyty nic wiecej reszta w normie lekarz robil testy nic nie wyszlo teraz zjadly normalnie nawet dalam im wiecej niz zwykle niech sie najedza moze to ostatnie ich posilki...kupki wygladaja ok sa lekko zadsze ale dalm im parafiny po lyzeczce wiec to normalne wariuje...poprostu aa dziewczyny czy woda 5l w butelce krzysztal gorski stolowa jest ok juz im nie bededawac kranowki wcale moze faktycznie chlor

renatka

 
Posty: 483
Od: Nie kwi 16, 2006 9:30

Post » Śro lut 28, 2007 11:00

z watku wynika ze powinnam im mleko podac tzn jeszcze nie doczytalam do konca czy to dobry pomysl?

renatka

 
Posty: 483
Od: Nie kwi 16, 2006 9:30

Post » Śro lut 28, 2007 11:31

rozmawialam z wetem na panleukopenie nie byly robione testy bo im sie objawy nie zgadzaja moze jednak to to co w takim przypadku mam robic>?

renatka

 
Posty: 483
Od: Nie kwi 16, 2006 9:30

Post » Śro lut 28, 2007 13:54

dziewczyny dziwne jakos to wszystko znow dzwonilam do weta i odebrala tym razem inna pani okazalo sie ze zmarly kotus nie mial badanej krwi ...a jak zapytalam o morfologie tej comtak kicha to nie mogla jej znalesc fakt przy mjiej pobierano i robiono testy ale czemu tam nikt nic nie wie znow dostalam polecenie czekac bo wedle nich nadal nic groznego sie nie dzieje na bialobrzeskiej tez nie powiedzieli ze maja jakiekolwiek pojecie ...jeszcze mam dzis do profesor dzwonic miala sie podowiadywac pytalam o podanie mleka albo jakiejs odtrutki ktora nie zaszkodzi a moze pomoc nic nie wiedziala...mleko odradzila dziewczyny co wy myslicie bo ja juz nie mam nawet sily wszyscy sie wypinaja

renatka

 
Posty: 483
Od: Nie kwi 16, 2006 9:30

Post » Śro lut 28, 2007 14:02

Mleka nie dawaj - jeśli wirus, to mleko nic nie zmieni, obawiam się.

Zmień tytuł wątku - żeby była "Warszawa" -
- odezwą się do ciebie konkretne osoby.

Renatka, nie ma czasu!!

Badania MUSZĄ być zrobione !!!


P.S. Nie wiem jak jest w Warszawie, ale ja żyłam latami w błędnym przekonaniu, że kranówka w Krakowie jest chlorowana.
Nie. Nie jest. Jest ozonowana...

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 28, 2007 14:03

a i jeszcze mam pytanie jak to jest z tym bazarkiem nigdy tego nie robilam czy moge tam cos sprzedac zeby moze im ten interferon kupic

renatka

 
Posty: 483
Od: Nie kwi 16, 2006 9:30

Post » Śro lut 28, 2007 14:09

udalo sie zmienilam to maly sukces moze kitunia tez sie uda

renatka

 
Posty: 483
Od: Nie kwi 16, 2006 9:30

Post » Śro lut 28, 2007 14:29

napisz w tytule pytanie "czy to może być panleukopenia?"

i gazem do innego weta

niech sięcośwreszcie wyjaśni :(

:ok:

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 28, 2007 15:31

Jak to, to nie zrobili badań i tak zwyczajnie Cię oszukali???

Jutro po południu mam czas, żeby tylko transport znaleźć.
Z bratem rozmawiałam - w jedną stronę, o ile (właśnie, to o ile mnie denerwuje, ale on jest zależny od centrali) będzie w Piasecznie mógłby Cię podrzucić.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lut 28, 2007 15:36

nie wiem ariel czy oszukali moze nie tylko ona poprostu nie mogla znalesc przy mnie pobierali tej koci i robili testy a co do morfologii to nie wiem ale wet mowil ze tak jak zapztalam o wyniki to powiedzial ze wszstkie w normie tylko leukocyty podwyzszone odrobine i ze tamtemu tez robili i nic nie wzkazaly ale jesli cos taja to wyjasnialo by czemu odradzali sekcje a z drugiej strony nie chce nikogo pochopnie oceniac

renatka

 
Posty: 483
Od: Nie kwi 16, 2006 9:30

Post » Śro lut 28, 2007 15:46

Aha, koniecznie od nich wydobądź wyniki badań, żeby nie zaczynać od zera. Szkoda na to czasu i pieniędzy :(.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lut 28, 2007 15:59

ariel z dojazdem to jeszcze ni e jest taki problem gorzej z powrotem bo rano to nawet ktorys sasiad jadac do pracy by mnie moze zabral ale jak wrocic autobusami to jak to zapalenie pluc to ja wykoncze ...

renatka

 
Posty: 483
Od: Nie kwi 16, 2006 9:30

Post » Czw mar 01, 2007 8:26

Renatko, czy inni domownicy się nie duszą (tylko Ty), czy mieszkasz sama?
Bo to Twoje "duszenie", o ile nie jest nerwowe, to wskazywałoby na coś trującego w powietrzu.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, ewar, Google [Bot] i 84 gości