Pewna pani chce adoptować koteczkę. Są dwa warunki - koteczka ma był młodziutka (kobieta chce ją mieć od małego) i nie czarna.
Pani nie ma internetu, więc sama nie ma jak poszukać. Może poszukać w gazecie, ale pomyślałam, że jej pomogę, bo może jakiś forumowy kociak znajdzie dom. Z gazety można przecież trafić do kogoś, kto rozmnaża swoją domową kotkę.
Nie wiem dokładnie, jaki domek pani oferuje, ale to akurat jest do sprawdzenia przy ewentualnym oglądaniu przez nią koteczka.
Jeśli macie żeńskiego

Acha - kotka powinna być z Warszawy, bo pani nie ma jak pojechać gdzie indziej.