Ponieważ chłopak się do Aleby nie odzywa (pisała mi), zastosujmy wariant awaryjny. Czyli: ja przyjadę 10 marca do Warszawy (mam takie połączenie, że jestem w Wa-wie o 11:10 na Centralnym). I miłe kocurki od jopop przeczekałyby u Ciebie, genowefa

Spadłaś nam z nieba, kochana.
Jopop pisała, że nie bardzo ma dostęp do netu w domu, więc nie wiem, czy już o tym wie. Napiszę jej zaraz smsa. Macie z jopop swoje nr-y telefonów?