Dzisiaj odeszła do Kociego Nieba Szarotka z rzeszowskiego "Kundelka"...Zostało po Niej piękne zdjęcie na plakacie...Chciałam pomóc...Nie zdążyłam. Smutno mi...
Ja miałam okazję w sobotę ją wyprzytulać i dlatego tym bardziej mi smutno



Nawet skontaktowałam się z Gallą w sprawie intronu dla niej, w niedzielę miała go wziąć z lecznicy.
Jeśli chodzi o fundusz to reklamacji nie zgłaszam i cierpliwie proszę o przydział i namiary na kandydata do wsparcia.