Żółtaczka + FIP

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 26, 2007 20:56 Żółtaczka + FIP

Kot znajda, zabrany z gabinetu wet. w Marysinie,
Objawy: kot stracil calkowicie apetyt w ciagu 2 dni, apatia, goraczka (40C)
Diagnoza : żółtaczka, podejrzenie o Fip

Pytania: czy ktoś z was mial już podobne problemy?, Czy podejrzenie o Fip jes standartowym postepowaniem wsrod lekarzy?, O ile wszystko będzie dobrze - czy kot po żółtaczce wymaga jakiegoś specjalnego jedzenia? Jeśli tak to jakie karmy?

P.S.: Kot nie wychodzi z domu, wszystkie szczepienia już miał, wodobrzusza u niego nie stwierdzono. O 22 bedą wyniki badań krwi trzymajcie za nas kciuki.

Furria

 
Posty: 10
Od: Pon lut 26, 2007 20:33

Post » Pon lut 26, 2007 21:05

trzyma kciuki, tylko tyle moge pomoc :ok:
Vici, Klarcia, Fire Dragon, PD i Asiczek
Obrazek

asiczek

 
Posty: 1245
Od: Czw sie 12, 2004 13:23
Lokalizacja: w-wa ursynów

Post » Pon lut 26, 2007 21:09

nie umiem pomoc
na szczescie nie mialam takiego przypadku
potrzymam za kiciulka :ok: :ok: :ok:

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 26, 2007 21:18

Żółtaczka sama w sobie nie jest chorobą- to skutek zwiększonej produkcji bilirubiny przez wątrobę wynikającej z masywnego rozpadu krwinek czerwonych. Może, ale nie musi świadczyć o FIPie, występuje też przy chorobach wątroby, pęcherzyka żółciowego i in.
Głowa do góry, nie przewiduj od razu najgorszego. Trzeba by zrobić prześwietlenie wątroby, a najlepiej USG i morfologię z profilem wątrobowym.
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon lut 26, 2007 21:19

Też nie słyszalam o takim wypadku, ale jeśli to rzeczywiście żółtaczka, to pewnie postępowanie podobne jak u ludzi. Dieta wątrobowa - jest karma Trovet dla wątrobowców i kotów z uszkodzoną trzustką. Hills też ma.

Ale na razie trzeba czekać na wyniki.

:ok: :ok: :ok: :ok: za kotucha

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pon lut 26, 2007 21:25

U Iwo żółtaczka wystąpiła w trakcie rozwoju FIP...
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lut 26, 2007 21:27

Z badan wiem ze morfologia + krew + test na Fip, jesli wszystko pojdzie gladko (a musi :twisted: ) to jutro jeszcze jakies dodatkowe badania na watrobe

Furria

 
Posty: 10
Od: Pon lut 26, 2007 20:33

Post » Pon lut 26, 2007 21:41

TyMa pisze:U Iwo żółtaczka wystąpiła w trakcie rozwoju FIP...

U mojego Jasia niestety też
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lut 26, 2007 22:51

Furria pisze:Z badan wiem ze morfologia + krew + test na Fip, jesli wszystko pojdzie gladko (a musi :twisted: ) to jutro jeszcze jakies dodatkowe badania na watrobe
test na fipa jest zupełnie nie miarodajny, wręcz bezsensowny
szkoda pieniędzy i nerwów
test wykrywa przeciwciałą na koranowirusa
koranowirusa ma ogormna ilość kotów i nic się nie dzieje
dopiero specyficzna mutacja tego wirusa powoduje fipa
a na to nie ma testu

lepiej usg i morfologię zrobić jak mówią dziewczyny
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lut 26, 2007 23:02

uszkodzenie wątroby może być również spowodowane lekami, antybiotykiem

Ja miałam taki przypadek u ok. 2 miesięcznego kocięcia.
Podejrzenie padło na FIP. Bylam w szoku.

Apatia, brak apetytu, odksztuszanie (wymioty, tylkjo nie bardzo było czym) Przy pobraniu krwi robiły się skrzepy - tak zaawansowana była żółtaczka. Koteczka bryka szczęśliwie w nowym domu.

Pomogły dożylne kroplówki - codziennie przez 8 dni.

dopiero post factum okazalo sie, że kociej wątrobie zaszkodził antybiotyk (tu podawaliśmy unidox) Na szczęście kocinka wrócila do zdrowia - po kroplówkowej kuracji.

Trzymam kciuki, oby to nie byl FIP.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Wto lut 27, 2007 2:39

Witam,
No właśnie, weterynarze często mówią FIP, jak nie wiedzą co kotu jest. A żółtaczka jest wynikiem uszkodzenia wątroby i musi być leczona kroplówkami i lekami wątrobowymi. My robiliśmy kroplówki podskórne i też były skuteczne.
Pozdrawiam, Juliusz.

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 27, 2007 7:58

No i co powiedziały wyniki?

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto lut 27, 2007 9:08

Właśnie jestem po rozmowie telefonicznej, wszystkie paramerty ma w normie i z wyników można śmiało powiedzieć, że jest to zdrowy kot. Próba wątrobowa nic nie wykazała... Kolo 12tej mam zadzwonić jeszcze raz, bo chcą zrobic jakies konsultacje. Jak będę wiedzieć coś więcej to napewno napisze,
Pozdrawiamy:
Furria, Bajtek i Solaris

Furria

 
Posty: 10
Od: Pon lut 26, 2007 20:33

Post » Wto lut 27, 2007 15:27

Kochani test wyszedł ujemnie :D Dzisiaj jedziemy na usg wątroby i walczymy dalej.
Dziękuję Wam bardzo za rady i wsparcie :lol:
Niedługo się pokarzemy już zdrowi, Bajtek i Solaris

Furria

 
Posty: 10
Od: Pon lut 26, 2007 20:33




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, erinn26, MruczkiRządzą i 116 gości