Pelasik chora :( mocznik w górę :( leczymy...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 26, 2007 15:04

Sin, co u Pelasi?

Czy przesyłka doszła?
Pozdrawiam, ja i moje futraki.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lut 26, 2007 16:39

dziękuję :)

Nieźle. Ze względu na sytuację w pracy (zwolnienia nagminne i urlopy wszelkie) muszę czekać z badaniami krwi do bardziej stosownego terminu :?
(nienawidzę czekać :oops: )
Chyba sama pójdę na L4 :twisted:

Jeśli chodzi o przesyłkę dam znać - coś jest na poczcie - problem w tym, że nie tylko ja w domu mam imię na "m" ;) jeszcze dziś odbieram i zobaczymy ;)

edit: doszło :D
Diękujemy!!!!!! :1luvu:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lip 18, 2007 10:13

Wyniki po leczeniu były super - jak na kota w tym wieku. Erytrocyty w moczu spadły z 250 do 25...jakiś czas temu robiłam kontrolne wyszło 50...antybiotyk, posikiwanie w domu...

wczoraj złapałam mocz - niestety łapanie trwało 3 tygodnie...czasem jest łatwo czasem nie...

wyniki są bardzo złe...

erytrocyty w moczu 250
reszta w porządku

w osadzie:
e. świeże - >40
cz. wyługowane >40

Boję się, że lada chwila przyplącze się anemia...dzwonię do weta..oby był w Gdańsku....
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lip 18, 2007 10:37 Pelasia

O matko, jeszcze Pelasia bidulka , pewnie znow antybiotyk?
Trzymam mocno kciuki !!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Śro lip 18, 2007 10:39

Kompletnie nie znam się na wynikach moczu i dlatego nie wiem, co Pelasi dolega (rozumiem, że wiesz, skoro już to miałaś). W każdym razie trzymam kciuki i za Pelasię, i abyś mogła złapać swojego weta.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 18, 2007 10:39

Niestety wet w Gdyni...no nic pojadę po południu do jego brata... :(
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lip 18, 2007 11:02

Pelasik, nie choruj :(
:ok: :ok: :ok:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lip 18, 2007 13:22

:ok: :ok: :ok:

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lip 19, 2007 7:35

U weta tylko zważylismy kota - poprzednio (początek czerwca) okazało się, że schudła...teraz przytyła :roll:

i pobraliśmy krew, nie mam wyników przy sobie bo jestem w pracy, rozmaz odbiorę dziś, morfologia w porządku oprócz obniżonych leukocytów ok 8 z tego co pamiętam, anemii nie ma - hemoglobina wręcz wzrosła 8O
hematokryt coś koło 39%

białko całkowite, albuminy - w normie,
kreatynina spadła - teraz 1,65 (było coś koło 1,7-1,8)
za to wzrósł mocznik - powyżej 107 :(
był też robiony GGTP ale nie pamiętam wartości.

z wynikami jadę dziś do weta, już bez kota bo szkoda jej stresu, zwłaszcza w takie temperatury...w ogóle dziwne te wyniki :roll: no nic trzeba zahamować krwawienie z układu moczowego i zbić mocznik.

zastanawiam się - może ipakitine? :roll: diet się obawiam...tj tego, że jak się jej znudzi to nie będzie chciała nic jeść - była niezbyt szczęśliwa jedząc wyłącznie karmę dla alergików, boję się że to się powtórzy...ale uzgodnię co i jak z wetem.
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lip 19, 2007 7:37

Poradzić to niewiele poradzę.
Ale mocno potrzymam kciuki za Pelasię :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9489
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lip 19, 2007 11:04 Pelasia

No to wyniki niezle, ciekawe jaki rozmaz będzie.
Ja mysle, że ten mocznik w takim wieku może byc.
Zobaczysz co wet Ci powie.
A pogodaokropna do podrozy, zwlaszcza z kotem.Czy dziś tez az do Gdyni jedziesz?
Trzymam kciuki mocno!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw lip 19, 2007 11:17

Mocznik skoczył solidnie...nigdy nie był tak wysoki.
Mimo to apetyt jest, nie ma nadżerek. Tylko ja widzę, że się nie najlepiej czuje, a upały jej dokuczają.
Do Gdyni nie jeżdżę - ukatrupiłabym kota. Byłam u p. Krzysztofa tak jak pisałam (pan Piotr teraz w Gdyni). I dziś też do niego jadę.
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 20, 2007 11:19

Antybiotyk, tolfedyna (i obrażony za zastrzyki kot) i mała ilość exacylu (?) takie coś co działa przeciwkrwotocznie.
Potem kolejne łapanie moczu i bedziemy patrzeć co dalej.
Za kilka tyg bad. krwi.
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, elmas, Google [Bot] i 127 gości