Os.Piastów Kraków-Koty Rustie i Babci.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 23, 2007 20:11

chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt lut 23, 2007 21:00

SkaskaNH, tak, to ja byłam wczoraj wieczorem u Babci Rustie po kicie :)
ale to juz w sumie Rustie wyjaśnila :wink: ale widzialas chyba Berni, bo ja sobie nie uswiadamiam, zebym sie ruszala z pokoju wtedy :wink:

a teraz WIEŚCI:
no więc, wszyscy żyją 8) to chyba najważniejsze. Cały dzisiejszy dzień Miśka spędziła mniej więcej tak:

Obrazek

ale zapewne odsypia noce harce, jakie sobie razem ze Stefankiem wczoraj urządzili... :roll:
bo trzeba przyznać, że prychania, warczenia i fuczenia było wczoraj wieczorem, przez całą noc i do dzisiejszego poranka sporo. W zasadzie to przy każdej możliwej okazji, czyli gdy tylko znajdowali się od siebie w odległości bliższej niż dajmy na to jakiś metr.

Natomiast w ciągu dnia, po krótkiej drzemce Misi (Stefanek jakoś dalej nie mógł oka zmrużyć) zastałam taką o to scenke:

Obrazek
(Misia w drugim rzędzie, Stefan na pierwszym planie... tak pisze, bo, hm, ciut podobne sa :wink: )

Siedzieli sobie grzecznie, w odległości jak widać bliskiej i ani jednego dźwięku z siebie nie wydali, tylko zerkali na siebie od czasu do czasu, przy czym jedno spoglądało wtedy gdy to drugie akurat na moment odwracało wzrok :wink:
Ale generalnie biorę to za dobry znak i jestem pełna nadziei na zgodę między tą dwójką :twisted:
Obrazek Obrazek

ADOPCJE FUNDACJI STAWIAMY NA ŁAPY ---> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164969

jaheira

Avatar użytkownika
 
Posty: 13
Od: Sob lut 10, 2007 23:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 23, 2007 21:20

Jaheira, a, no to musiala byc Berni w takim razie, skoro nie wychodzilas z pokoju :)
Za to mialam okazje zobaczyc twoja kicie w transporterku ;)
A poniewaz w pewnym sensie czuje sie uprawniona do dopisania w tym watku z racji pozyczonej klatki ;) , to sprawy wygladaja tak:
Kicia juz po sterylce, u mnie w piwnicy, w klatce od Rustie, probowala sie przewracac z boku na bok, ale praktycznie nadal sobie spi. Zagladamy do niej i pewnie jeszcze za chwile zejde, bo mimo wszystko sie denerwuje - eh, niby nie pierwsza moja sterylka, ale kazda przezywam. Cale szczescie, ze udalo sie ja teraz zlapac, bo juz niestety zaciązyla, ciaza byla niby malo widoczna (czyli wczesna), ale kazda zwloka bylaby niewskazana. Trzymajcie przy okazji kciuki, zeby wszystko bylo ok.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 24, 2007 16:37

XAgaX - dziękuję :D

Skaska - kciuki są :ok: Wszystko będzie dobrze, zresztą sama wiesz :D

jaheira - gladko poszlo 8) Ona u nas na początku syczla na resztę, i bylam przerazona, bo jak ją wydać na towarzystwo dla kota. Ale po kilku dniach najpierw przestala reagowac, a potem uwalala się na psie :lol: i zachęcala Gucia do harców z myszką :D

Wieści z frontu:
Zebrana z trawnika mala czarna koteczka, już przymarznięta do podloża :( . Oceniona przez nas na 5 m-cy (czyli na zabieg sie kwalifikuje). Okazalo się, że ma ... 9 m-cy, tylko jest zabiedzona i zbyt slabiutka, by przeżyć narkozę. Więc na razie czeka ją odchuchanie. Znając możliwości babci za tydzień trzeba ją będzie przestawiać na karmę light :wink:

My z berni czailysmy się na bazarku (to wlaśnie karmicielka stamtąd o maly wlos nie padla ofiarą mordu :wink: ). Koty są 3: dwa kocurki, w tym jeden być może miziak i koteczka w ciąży :( Wszystko szlo dobrze, potem przylecial wielgachny buras z osiedla, kocurki pogonil, kotkę próbowal zgwalcić, a klatki-lapki dokladnie oznaczyl :? I to by bylo na tyle :?

Nasze 2 podejście, na innym osiedlu, gdzie normalnie z 15 kotów się walęsa: one okazaly się mądrzejsze, i podczas gdy my odmrażalaśmy sobie wszystkie kawalki ciala po kolei, one wylegiwaly się w cieplutkich piwnicach :roll: Ani pól ogonka nie dostrzeglyśmy :?

Na szczęście berni stanęla na wysokości zadania i w nocy zlapala czarno-bialą kicię, w wysokiej ciąży, tą, od której wszystko tak wlaściwie się zaczęlo :dance2: Miamor rządzi :mrgreen:

Więc w sumie dziś zamiast planowanych pięciu, mialyśmy 2 :oops: Ale może i dobrze, bo w lecznicy sajgon, teraz dopiero idą na stól (za to zabiegi będą z dostawą do domu - kocham tą wetkę :D ).

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 24, 2007 17:40

Rustie, a jakie to drugie osiedle, na ktorym robilyscie drugie podejscie
(o ile moge wiedziec)? Moze w czyms bede mogla pomoc?
No a "moja" kicia dochodzi do siebie, dzis juz ładnie podjadala, mam nadzieje, ze bedzie wszystko ok. Wczoraj bylam zachwycona podejsciem pani wet do dziczkow, jeszcze nie widzialam, zeby tak szybko i sprawnie podac dziczkowi zastrzyk, nawet bez angazowania opiekuna.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 24, 2007 18:27

Dziewczyny, chylę przed Wami czoło :kitty:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie lut 25, 2007 20:06

Hej, tam na Piastów! Czy ktoś przeżył wczorajszą akcję?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 25, 2007 22:32

Dzikunia ma dom :D :D :D :D
Małżeństwo, dom niewychodzący i "uświadomiony", 5 letnia kotka ze schroniska do towarzystwa. Eh, udało się szczęściarze, zamiast tułaczki po zimnych podwórkach - od dziś kochająca rodzina :D Bungo - ona nigdy nie zapomni, że ją uratowałaś :D

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 26, 2007 9:15

:king: :king: :king:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon lut 26, 2007 9:19

Cudna ta akcja, wspaniale się czyta o kolejnych kotach, którym udaje Wam się pomóc!
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon lut 26, 2007 10:18

Rustie, do końca życia jestem Twoją dłużniczką!!!!! Los Dzikuni tak mnie gryzł, że spać nie mogłam. Teraz spokojnie moge zacząć się gryźć jej kociakami :evil: Mam wrażenie, że opiekuje się nimi Bungo. Kiedy je wołam, pojawia się jedno, a potem leci reszta, zaganiana do kupy przez mojego kocura. A kiedy jedzą, to siedzi w przyzwoitej odległości i pilnuje. Może przez pamięć o przyjaźni z Dzikunią?
Na wątku "Co z Krakowem" dziewczyny planują jakieś prywatne spotkanie krakowksiego miau. Nie umiem wrzucić linka!
Jak reszta kotów po sobotniej akcji!

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 26, 2007 10:28

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2087670#2087670
To jest link do "Co z Krakowem". Dziewczyny proponują piątek, 18.30 na Kazimierzu.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 26, 2007 13:34

Bungo pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2087670#2087670
To jest link do "Co z Krakowem". Dziewczyny proponują piątek, 18.30 na Kazimierzu.


A co, będziemy łapać koty na Kazimierzu? :twisted: :wink:

Bungo, to nie mnie dziękuj, bo akurat Dzikunię widziałam 2 razy w przelocie i tyle. To berni dom znalazła :aniolek:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 26, 2007 13:52

Obie jesteście wspaniałe - Berni, dzięki. Na "Co w Krakowie" Tosza szuka kici dla chętnej Dużej :D : - warunki w linku który Ci przesłałam. Na Kazimierzu byśmy się zarąbały robotą, bo tam kotów od groma, więc wobec tej sytuacji będziemy się oglądac nawzajem, organizować pod-mafie dzielnicowe i takie tam. Co Ty na to? :?:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 28, 2007 10:00

A co słychać z Wawrzusiem?
Widziałam ją na Allegro - ktoś sie zainteresował?

Urocza z niej panienka-urwis :wink: Byłoby miło gdyby znalazł się dla niej jakiś dobry dom :)

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 77 gości