Sonia i Otis - część II.Nowiuśkie foty str.96

[izaA]

No proszę, jednak Kogoś zmobilizowałam

[kaa7]

No proszę, jednak Kogoś zmobilizowałam

Ba, i to jak

[DamaKier]

Kurcze, skąd się takie śliczne kotki biorą? Otis to jest po prostu cudko, uwielbiam kotki syjamskie a Otis ma coś z syjamka. I taki śliczny jest, ale nie lubi za bardzo pokazywać zezika, bo Sonia to cały czas kusi zielonymi, wielgachnnymi oczętami, a Otisek albo ma zamknięte, albo przymrużone Naprawdę jest pełna podziwu dla Twoich kotków, Iza.

I zdjęcia ze spacerku również bardzo ładne, cała rodzinka fajne się prezentuje. Bardzo ładnie wyszły córeczki na wspólnym zdjęciu

[izaA]

Dzięuję za miłe słowa... Sonia jest z pseudohodowli zapłąciliśmy za 7-dmiomiesięczną kotkę 500 zł. Miała świerzb, nie miała szczepień, książeczki, handlarz zapomniał jak miała na imię w drodze z Żoliborza do nas...po drodze uciekła mu z samochodu załapał ją za ogon, w śniegu przy ruchliwym skrzyżowaniu. Pierwszy facet w życiu jakiego ujrzała (była w stadzie u starszej pani) zrobił jej krzywdę, nie dziwię się, że boi się Piotrka
Historię Otisa znają chyba wszyscy na tym forum...imię od firmy produkującej windy...to kot zdjęty przez naszą wetkę z drzewa, przy pomocy 6-ciometrowej drabiny...wystraszony, ale bardzo dzielny...bał się świata zewnętrznego, stąd pewność, że nie był kotem wychodzącym tylko wyrzuconym, domowym...był bity kapciem, bo do tej pory tylko przed kapciem w ręku ucieka.

Podsumowując te niezbyt optymistyczne historie mogę tylko dodać, że moje dzieci mówią, że chciałyby być kotkami...oczywiście w takim domu jak nasz

[kajka.14]

Rzeczywiście koty nie miały miłych doświadczeń.

Przypomniała mi sie historia jak jeden z poprzednich moich kotów, też wlazł na drzewo i nie umiał zejść. Najlepsze jest to, że sama go na to drzewo wsadziłam, a on tylko wyżej wszedł. Tata go zdjął.

[DamaKier]

Podsumowując te niezbyt optymistyczne historie mogę tylko dodać, że moje dzieci mówią, że chciałyby być kotkami...oczywiście w takim domu jak nasz

No patrz Iza, to zupełnie jak mój brat Uważa, że jest mu strasznie źle, bo musi chodzić do szkoły i bardzo dużo się uczyć (jest w klasie maturalnej), a jakby był kotkiem to jedynie leżałby, spał, jadł i pchał się na kolana do głaskania Wtedy moja mama pyta się go czy tak chętnie zostałby kotkiem, który równie dobrze może wylądować w biedzie, na ulicy lub w schronisku albo u złego człowieka.

[izaA]

Ja mówię dokładnie tak samo...a wtedy moje dzieci podkreśłają, że po prostu zamieniłyby się miejscami konkretnie z Sonią i z Otisem

[Monika L]

U mnie to samo kiedy dzieci szykują się rano do szkoły a Arielka smacznie śpi to mówią ale jej dobrze
I podkreślają koty to mają życie
Stich od rana towarzyszy domownikom ,więc o nim nie wspominają

[kasia essen]

u kazdegi chyba w domu tak jest,,,u mnie tez tz czesto mowi,,ohh jak ja czasem chciałbym byc kotem
wczoraj Maja kusicielka oczarowała ojca tzeta,ktory podobno kotow nie lubi podchodzila do niego,patrzyła w oczy,cichutko miauczala i kita go szturchała w koncu ojciec przejechal raz reka po grzbiecie by dała mu spokoj,potem jeszcze raz a po 5 minutach szmyrał ja po grzbiecie na całego,oczywiscie tak by nikt nie widział i jakby co to on nadal kotow nie lubi Tez chciałabym byc kotem,tz moze czesciej by mnie glaskał

[czarna.wdowa]

mój Dami nie marzy o byciu kotem może dletego że wie ile jest biednych i bezdomnych
za to TŻet czasem marudzi że koty mają lepiej niż on

[izaA]

za to TŻet czasem marudzi że koty mają lepiej niż on

a Kasia w drugą stronę, marudzi swojemu TŻ-towi Wniosek nasuwa się jeden, gdybyśmy więcej głaskali swoich TŻ-tów i dzieci...nie byliby wszyscy razem zazdrośni

A w sobotę TŻ dorwał się do aparatu i chyba po raz pierwszy w życiu robił zdjęcia kotu...

No weź...mam dosyć tej sesji...


Normalnie chyba sobie pośpię...tak cieplutko...


Pośpię sobie, ale tyłem do Ciebie, bo mam dość już tego fotografa...



I jeszcze jedno, coś mi się nie zgadza, czy oglądacie tylko miniaturki czy powiększacie sobie zdjęcia...bo ten licznik nie wskazuje żadych wejść

[kaa7]

Ja oglądałam minutę temu - powiększone. Piękny kić. No piękny po prostu. Teraz czekam na indywidualną sesję Soni

[czarna.wdowa]

piękne kocisko i jak wspaniale komponuje się z kominkiem

[izaA]

Ja oglądałam minutę temu - powiększone. Piękny kić. No piękny po prostu. Teraz czekam na indywidualną sesję Soni

No będzie problem, szczególnie przy tym fotografie...ale może przy innym...

[kaa7]

No będzie problem, szczególnie przy tym fotografie...ale może przy innym...

Liczę na Ciebie