Milka zlapana,juz po sterylce. Podejzenie raka oka :( (str2)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lut 13, 2007 17:20

Zbieramy na klatke - lapke.. inaczej tego cholery w zyciu nie zlapie... a i sie przyda do odlowienia pozostalych kotow.

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=166373781

pzdr
GreenEvil
Ostatnio edytowano Wto lut 13, 2007 19:27 przez GreenEvil, łącznie edytowano 1 raz

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Wto lut 13, 2007 18:42

GreenEvil pisze:Zbieramy na klatke - lapke.. inaczej tego cholery w zyciu nie zlapie... a i sie przyda do odlowienia pozostalych kotow.

pzdr
GreenEvil


a cioteńko, nr konta to zjadły Ci myszy? :wink:
Podaję w imieniu ciotki-sklerotyczki, chociaż to ja powinnam mieć sklerozę, bo ciotka Green przy mnie to gówniarz :twisted:

Numer konta:
78213000042001038801430001
VWBank

ALARMOWY FUNDUSZ NADZIEI NA ŻYCIE
UL.JAGIEŁŁY 5 M 19
14-100 OSTRÓDA

tytułem "klatka-łapka"

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 13, 2007 19:30

Ciotka: zerzarlo to mi linka do aukcji allegro :lol:
Klatka juz sie robi.. Pan opuscil nawet jeszcze cene o 25zl... powinna do mnie "wyjsc" w nastepny poniedzialek... narazie zaplace z pieniedzy kociowych.. ale musze zasypac ta dziure potem, wiec wplaty zbieram z dopiskiem "na koty" , ciotka :twisted:

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pt lut 16, 2007 18:53

prosimy o wsparcie na klatkę-łapkę. Dzięki niej będzie mozna odławiać koty w Zielonce z lepszym efektem

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 21, 2007 16:55

Lapka przyszla.. strzez sie Ty niedobry dziadygo :twisted:

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Śro lut 21, 2007 17:00

To ja mam kilka pytan, ktore mnie nurtuja:
- Kocur na wszelki wypadek (po nieudanych probach lapania) pryska na widok mnie czy TZ-a, wiec klatke trzeba postawic i czekac... no walsnie.. jak zabezpieczacie klatke przed gwizdnieciem?

- co do dalszych kotow - rezydenci "smietnikowi" sa tak obzarci z reguly, ze ledwo sie tocza ;) jak ich przymusic do wejscia do klatki?

i wogole trzymajcie kciuki :D

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Śro lut 21, 2007 17:13

Klatke w krzaki, przykryć jakimś badziewiem, lub kłodką do roweru do słupa (choć też w ustronnym miejscu, bo złomiarze pomysłowi są, teraz lapka mam pozyczoną mam i bym się jednak na ta opcję nie odwazyła). I w nocy. Chyba że przychodzą o stałej godzinie na posiłek.

Koty najlepiej przegłodzic dzień wcześniej, ale karmiciele czasem (w naszym przypadku - zazwyczaj :evil: ) utrudniają. Niech to będzie cuś woniejacego i pysznego, coś czego na codzień nie dostają (tuńczyk, wołowina).
Ale na początek próbujcie z wiskas - działa w 99% przypadków :twisted:

No i: powodzenia :ok:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 21, 2007 17:23

Rustie pisze:Klatke w krzaki, przykryć jakimś badziewiem, lub kłodką do roweru do słupa (choć też w ustronnym miejscu, bo złomiarze pomysłowi są, teraz lapka mam pozyczoną mam i bym się jednak na ta opcję nie odwazyła). I w nocy. Chyba że przychodzą o stałej godzinie na posiłek.


postawienie w nocy w krzakach odpada - on na noc sie gdzies bunkruje i nie mam pojecia gdzie. Krzaki odpadaja bo siedzi na trawniku pod blokiem.. tam nie ma krzakow :/

Rustie pisze:Koty najlepiej przegłodzic dzień wcześniej, ale karmiciele czasem (w naszym przypadku - zazwyczaj :evil: )


przeglodzic... hahaha.. tam jest tyle karmy, ze moznabybylo tym wykarmic batalion kotow, bo co kto przychodzi, to cos przynosi.

Rustie pisze:
Ale na początek próbujcie z wiskas - działa w 99% przypadków :twisted:


Whiskas nie dziala :? to juz przetrenowalam jak lapalam mlode.... szczerze mowiac lekko mnie to zaskoczylo (no przeciez capi tak pieknieeee)... bede probowac z wolem.

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Sob lut 24, 2007 17:03

Leb mi zaraz peknie :( Oczywiscie fladra spod bloku, jakby przeczuwajac moje zaiary poszla gdzies w cholere. Za to u wetki dzisiaj zladowala kotka.... w zaawansowanej ciazy :crying: . Klatka dziala jak widac. Poprosilam wetke o sterylke aborcyjna... i szczerze mowiac dobilo mnie to okrutnie :crying: kota bedzie do odebrania u pani wet w pon wieczorem, potem bedzie dochodzila do siebie siedzac u mnie w klatce.

Nie dosc ze czuje sie jakbym wlasnymi rekami te kocieta zabila, to jeszcze smietniczek kolo mnie jest kolo 10. Nie dam rady ich wszystkich odlowic i pokastrowac w krotkim czasie... i znow beda mlode :crying:

normalnie ide sie powiesic :(

gdyby ktos zechcial wspomoc sterylki kotow, to poprosze o wplaty na konto:

78213000042001038801430001
VWBank

ALARMOWY FUNDUSZ NADZIEI NA ŻYCIE
UL.JAGIEŁŁY 5 M 19
14-100 OSTRÓDA

tytułem "koty"

Wplaty podlegaja odliczeniu w roku 2007 do 6% przychodu.

pzdr
GreenEvil

Edit: zdjecia koty mam, wstawie, jak mnie leb przestanie napierniczac :(

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Nie lut 25, 2007 13:37

podnosze.

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pon lut 26, 2007 21:12

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=170572957

Odlowilam kotke... niestety istnieje podejrzenie, ze Milka (jak ja nazwalam) ma raka galki ocznej :( prosimy o wsparcie !!!

pzdr
GReenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 16 gości