Pomóżcie! Szukam szaro-beżowego NIEBIESKOOKIEGO ASCHE'a Wwa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 19, 2007 21:31

Aia, zaraz na PW dam Ci link do tej aukcji.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 19, 2007 21:31

Żeby nie było wątpliwości - to był ten kotek:
Obrazek
Uczynny tatuś sprzedał kota córki...
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 19, 2007 21:33

Medira pisze:Coś takiego znalazłam http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55 ... sprzedania

EDIT
Jest tam mowa o kocurku o imieniu Kacper

O tym wątku myślałam...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 19, 2007 21:46

Widziałam te zdjęcia z allegro... to nie Asche...

Ale przypadek jakby wzięty ode mnie:/ Niestety nie tylko ja jestem w takiej sytuacji...

Nie mam słów do opisania (prócz rzucania mięchem;) ) takich ludzi... :x
Okrucieństwo i hamstwo ludzkie jednak nie zna granic... :evil:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lut 19, 2007 21:56

Dam jeszcze linka do YouTube - tam możecie zobaczyć Asche'a na filmie...
Pozytywnie zakręcony kot:) (oczywiście w prawo ;p)

http://www.youtube.com/watch?v=LeVZYf34FZU

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lut 19, 2007 23:47

A nie możesz zapytać osób , które pozbyły się z domu Twojego kotka , co z nim zrobiły ? Może to byłby jakiś ślad - czy szukać u innych osób czy wśród bezdomnych kotków?

Bardzo Ci współczuję :(
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto lut 20, 2007 0:02

Zuzia1 pisze:A nie możesz zapytać osób , które pozbyły się z domu Twojego kotka , co z nim zrobiły ? Może to byłby jakiś ślad - czy szukać u innych osób czy wśród bezdomnych kotków?

Bardzo Ci współczuję :(

Zuzia, problem w tym, że te osoby mogą nie chcieć odpowiedzieć... Ja swego czasu potrzebowałam pomocy kancelarii prawnej, by zmusić jednego człowieka do rpzyznania się, co stało się z jedną koteczką. Przez długie tygodnie gość łgał w zaparte, ze została wywieziona na wieć i podawął coraz to nowe adresy, dopiero rozmowa z prawnikiem w stylu "przywłaszczenie mienia" zmusiła go do przyznania, że kot został uśpiony.
Żeby było jasne - tamta kotkę uśpił wet na prośbę kolegi, który chciał w ten sposób zrobić "prezent" pod choinkę synowi. Dorosłemu mężczyźnie.

Mam nadzieję, że tego kota nie spotkał taki los...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 20, 2007 0:08

Zdaję sobie z tego sprawę , ale może jakieś małe dyplomatyczne kłamstwo w stylu , że ktoś go widział wśród bezdomnych lub coś w tym rodzaju . Może wtedy byłaby jakas reakcja ze strony tych osób.

Sama nie wiem , ale jakiś trop jest potrzebny , żeby kotka w ogóle móc sensownie szukać .
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto lut 20, 2007 0:12

Zuzia1 pisze:A nie możesz zapytać osób , które pozbyły się z domu Twojego kotka , co z nim zrobiły ? Może to byłby jakiś ślad - czy szukać u innych osób czy wśród bezdomnych kotków?

Bardzo Ci współczuję :(




No niestety, tak jak mówi Siean, nie wiem czy informacja jest prawdziwa. Tacy ludzie niechętnie idą na współpracę :?

Podobno Asche trafił do jakiegoś domu.
Podobno do jakiejś Pani.
Podobno ona ma już inne koty...

Niestety tylko podobno :( bo informacje sa od alkoholiczki...

Nadal nie udaje mi się dowiedzieć u JAKIEJ PANI On jest (nie chce mi podać adresu ani telefonu...)

Boję sie najgorszego...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto lut 20, 2007 0:23

A może spróbować z ogłoszeniami ? (ze zdjęciem )
Albo rozmowa z tą osobą , która zapewnia Cię , że kotek ma nowy dom , że nie zależy Ci na odzyskaniu go , tylko na upewnieniu się , że on jest tam , gdzie ona mówi , że jest .

Nie wiem sama , co poradzić , znasz przecież tę osobę .Spróbuj ją jakoś podejść nawet kłamstwem .
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto lut 20, 2007 0:27

Albo męcz do skutku, aż będzie mieć cię dosyć i powie... też nie wiem, co radzić :(
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30856
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lut 20, 2007 0:28

Pomóc nie mogę ale trzymam kciuki żeby sie znalazl :)
Obrazek

makitta

 
Posty: 350
Od: Sob kwi 29, 2006 12:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 20, 2007 0:43

Wydaje mi się, że próbowałam już wszystkiego:(

Znam osobę, ale ona cały czas kłamie mi w żywe oczy:(
Nawet wydawało się że jakis czas temu jest postep - powiedziała że Go odzyska... Później zapewniała jeszcze, że tam pojedzie... Ale na tym się skończyło. To było ok 2-3tyg temu...

Proponowałam nawet pieniądze jeśli Go odzyska...
Pieniądze nie małe...

Nic to nie daje :x

Teraz własnie myślę, że jedyny sposób to takie własnie fora... Tu najprędzej ktoś go rozpozna.

Nie wiem nawet, w której części Warszawy Asche się znajduje, bo wtedy bym powywieszała ulotki w najbliższych lecznicach... a tak nie jestem w stanietego zrobić bo Wawa i okolice są po prostu za duże... :cry:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto lut 20, 2007 0:45

Szukaj go i nie poddawaj się . :ok: :ok: :ok: :ok:

Popytaj sąsiadów , znajomych tej osoby , może ktoś coś wie lub widział .

Rozklej ogłoszenia - koniecznie
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

Post » Wto lut 20, 2007 0:51

ogłoszenia powiesiłabym nawet w najbliższej okolicy - taka mała prowokacja
Obrazek

Zuzia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1529
Od: Śro lip 05, 2006 12:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tundra i 217 gości